Magiczna kłokoczka

Kłokoczka południowa (Staphylea pinnata L.) jest wysokim krzewem liściastym, rozpowszechnionym w niektórych częściach Europy środkowej i południowej, a także w Azji Mniejszej. W Polsce jest to rzadka i chroniona roślina, na północnej granicy zasięgu. Największą liczbę jej stanowisk znaleziono w Beskidzie Niskim i w sąsiedniej części Pogórza Karpackiego (Kornaś i Wróbel 1972; Oklejewicz i in. 2008). Rozproszone stanowiska gatunku (przynajmniej niektóre z nich pochodzenia antropogenicznego) można znaleźć w innych częściach Polski południowej, głównie na Śląsku, Jurze Krakowsko-Częstochowskiej i na Roztoczu (Gostyńska 1961; Kornaś i Wróbel 1972; Zając i Zając 2001). Rodzaj kłokoczka był szeroko rozpowszechniony w okresie trzeciorzędu (Środoń 1992), jednak później w holocenie kłokoczka stała się rzadka. Z tego okresu w Polsce tę roślinę stwierdzono w materiale archeologicznym z Opola, Wrocławia i Pruszczu Gdańskiego (Klichowska 1956; Latałowa 1994).

Maria Gostyńska napisała w latach 1961-62 dwie prace o kłokoczce w Polsce. W pierwszej (1961) przedstawiła rozmieszczenie i ekologię tego gatunku, a w drugim artykule z r. 1962 opisała jej tradycyjne zastosowanie. Jednak w ciągu swoich badań i kwerend botanicznych odnalazłem nowe dane o użytkowaniu kłokoczki. Jest więc ten artykuł uzupełnieniem wielkiego dzieła Gostyńskiej. Przedstawione poniżej dane zostały w r. 2009 opublikowane w Roczniku Polskiego Towarzystwa Dendrologicznego, ale w języku angielskim (Łuczaj 2009). Niestety większość zainteresowanych nie dociera do tego artykułu, dlatego prezentuję je tutaj w jęz. polskim.

ROŚLINA MAGICZNA TAKŻE W INNYCH KRAJACH

Kłokoczka południowa była uważana za roślinę magiczną w wielu częściach Europy Środkowej. Według Hegiego (1925), kłokoczka była sadzona przez plemiona celtyckie na grobach w Europie Środkowej. Rusini Karpaccy we wschodniej Słowacji (Preszowszczyzna) wykorzystywali kłokoczkę do robienia bijaków do maselnic (Varchol 2002). Na Słowacji, wiara w uzdrawiającą moc owoców kłokoczki (także w postaci papierosów, wypełnionych suszonymi owocami) była szeroko znana (Konečný 1894, Šístek 1932). Roślina ta była również używana do celów leczniczych w Rumunii (Butură 1979). Według starego czeskiego przesądu, kto przyniósł gałązkę kłokoczki święconą dziewięć razy, mógł rozpoznać czarownicę przybywających do kościoła. Objawiała się ona wtedy jako kobieta z końskimi kopytami zamiast stóp (Sobótka 1879: 188). W zachodniej Ukrainie krowy, które właśnie urodziły cielę, były chronione przed czarami w bardzo szczególny sposób. Wiercono otwory w ich rogach. Taką dziurę wypełniano „żywym srebrem” (najpewniej rtęcią) oraz zatykano święconym jedwabiem oraz kawałkiem drewna kłokoczkowego (Kolberg 1888).

KŁOKOCZKA W STARYCH POLSKICH PORADNIKACH I ENCYKLOPEDIACH

Przekonanie o ochronnych właściwościach kłokoczki potwierdzają również niektóre najstarsze polskie publikacje botaniczne. Na przykład Piotr Krescentyn (1549) pisał: „… ludzie niektórzy paciorki sobie z tych ziarek działaią, powiadaiąc, iż kto ie przy sobie nosi takowemu piorun, ani żadne czary szkodzić nie mogą”. Także Ładowski (1804) stwierdził, że diabeł boi drewna kłokoczki i ucieka od niego. Również Rzączyński (1721) wspomniał, że prości ludzie wierzą, że złe siły boją się tego krzewu.

Kłokoczka była powszechnie stosowana w Europie do produkcji różańców (Gostyńska 1962). Fakt, że duże ilości nasion kłokoczki były sprowadzane do Polski przez pielgrzymów odnotowano w niektórych słownikach botanicznych (Jundziłł 17992; Szubert 18273). Jundziłł pisał o tym krzewie: „owoce iego pod imieniem kłokoczki znaiome od pielgrzymujących w paciorkach do nas przynoszone bywają…”. Natomiast Schubert tak opisywał kłokoczkę: „Nasiona brunatne i połyskuiące się doyrzewią w Październiku, służą często do robienia paciórek i w takiem użyciu, z kraiów wschodnich, w mnogiey ilości i do nas się dostawały”. Gostyńska (1962) przypuszczała, że nasiona również były sprowadzane z Włoch.

klokoczka mapa

Mapa rozmieszczenia kłokoczki w Polsce południowej (w pn. części kraju znane jest tylko jedno i to zdziczałe stanowisko w dolinie Wisły). Przerysowano z pracy Zając & Zając (2001)

DANE ETNOGRAFICZNE Z TERENU POLSKI

Liczba doniesień o tradycyjnym użytkowaniu kłokoczki w Polsce wydaje się być proporcjonalna do liczby stanowisk gatunku. Większość informacji pochodzi z pd-wsch. Polski, z Karpat, głównie Pogórza oraz Beskidu Niskiego. Jednak gatunek był również używany w innych częściach Polski, np. w okolicach Krakowa, na Śląsku, w Wielkopolsce i na Roztoczu. Większość ocalałych od zapomnienia obecnych zastosowań jest związanych z religijnością. Na przykład gatunek ten jest ciągle używany przez niektórych mnichów i mniszki do robienia różańców. Takie różańce, kupione lub podarowane przez mnichów, przedstawiono mi kilka razy w trakcie wywiadów terenowych. Gatunek ten był również ważny w rytuałach, podczas których materiał roślinny jest święcony w kościele. Gałązki z liśćmi, kwiatami lub owocami (w zależności od sezonu) były dodane do wielkanocnych palm, wieńców święconych w ósmym dniu Oktawy Bożego Ciała i do bukietów ziołowych święconych na 15 sierpnia.

Innym rodzajem użytkowania, które było prawdopodobnie powszechne w przeszłości jest wykorzystanie drewna do wyrobu bijaków do maselniczek. Uważano, że bijaki do maselnic wykonane z tego rodzaju drewna dają szczególnie dobre masło i mają chronić go przed czarami. Drewna używano także lokalnie w pd-wsch. Polsce do wyrobu drobnych krzyżyków, które mogły być przybite nad drzwiami lub zawieszane na krowich rogach.

Inne zastosowania, zarejestrowane tylko w pojedynczych miejscowościach, mogą być pozostałościami bardziej rozpowszechnionych środkowoeuropejskich tradycji lub czysto lokalnymi formami użytkowania kłokoczki. Są to koraliki dawane dzieciom na szczęście (XIX w., Sudety), gałązki używane do czyszczenia naczyń kuchennych, drewno używane do ochrony piwa przed czarami (oba z XIX w., Wielkopolska), kije używane aby znaleźć przedmioty ukryte w ziemi (Brenna), jako lek dla krów (Zawoje), drewno używane do lufek do palenia oraz gałązki używane do dekoracji kapliczek (oba XX w., okolice Dukli, Beskid Niski).

Niektóre tradycje związane z kłokoczką południową mogą mieć prehistoryczne korzenie, co wskazywało już wielu innych autorów (Hegi 1925, Gostyńska 1962, Hendrych 1980, Latałowa 1994; pisał o tym i mówił także krośnieński archeolog dr Jan Janowski). Latałowa (1994) znalazła naszyjnik z nasion kłokoczki z okresu późno-rzymskiego w pobliżu Gdańska. Pisze ona, że wszystkie znaleziska archeologiczne z holocenu pochodzą z okresu rzymskiego i średniowiecza, głównie z północnej części zasięgu gatunku. Hendrych (1980) opisuje grób w pobliżu Nitry, w Očkov, na Słowacji, z wczesnych czasów rzymskich, w którym znaleziono fragmenty drewna kłokoczki. Szacunek dla krzewu może wynikać z synergii wielu zastosowań. Nasiona były idealnym materiałem do koralików, a później, do wyrobu różańców. Drewno jest bardzo ciężkie i twarde, przydatne do wykonywania małych trwałych naczyń i przyrządów, a owoce mają bardzo charakterystyczny kształt owalu, podzielone są na segmenty, każdy segment wyciągnięty w rożek. Kształt ten może być wywoływać skojarzenia symboliczne z rogami zwierzęcia, końcówkami księżyca lub piersiami albo też z pośladkami kobiet. Te skojarzenia mogłyby wyeliminować kłokoczkę z oficjalnego użytku w czasach chrześcijaństwa jako roślinę diabelską! Tak jednak się nie stało! Z powodu robienia różańców zaczęto ją kojarzyć ze świętością i stała się rośliną ogólnie apotropaiczną czyli ochronną. Związek kłokoczki z kościołem był tak silny, że Modlitewnik Seraficki, opublikowany w Krakowie w 1935 roku, zawiera łacińską modlitwę błogosławieństwa kłokoczki w Dniu Świętego Piotra (29.06), która nazywa się „Benedictio ligni klokotka”:

Oremus: Domine S. Pater omnipotens aeterne Deus, te suppliciter depreror ut bene dicere digneris hoc genus arboris seu ligni quod in usum humani generis tribuisti et praesta: ut quicumque penes se illud portaverit, sive in loco aliquo deposuerit ab omnibus veneficiis, aruspiciis et ab omnibus tentationibus ac insidiis diaboli protegator, et fiat obstaculum diabolo, contra perversas hominum persecutiones, contra saeverum bestiarum invasiones conferat illi sanitatem mentis et corporis et cuncta necessaria in praesenti vita ei largini digneris. P. Chr. D. N. Amen.

DSC02413

Różaniec z nasion kłokoczki podarowany mojemu ojcu przez księdza z Lubziny k. Dębicy podczas naszych badań święcenia bukietów na Zielną w r. 2010

CO DALEJ Z KŁOKOCZKĄ?

Chociaż z jednej strony tradycyjna znajomość kłokoczki na wsiach maleje, z drugiej rośnie zainteresowanie kłokoczką wzmocnione przez media. Szczególnie tutaj zasłużył się polsko-słowacki program sadzenia kłokoczki pod przewodnictwem nadleśniczego z Ustrzyk Dolnych Pana Romana Jurka:

(http://www.ustrzykidolne.krosno.lasy.gov.pl/c/document_library/get_file?uuid=e08f721f-2619-4abe-b1ca-f9bf1d707c48&groupId=149150

oraz filmik nagrany kilka lat temu przez dra Edwarda Marszałka:

https://www.youtube.com/watch?v=Wf_WtSjCj0s

Kłokoczka jest rośliną chronioną i rzadką. Akcja więc leśników rozdawania kłokoczki do uprawy w ogrodach była bardzo cenna. Kłokoczka była dawniej niszczona poprzez obłamywanie gałęzi do święcenia oraz wycinanie pni do wyrobu krzyżyków i różnych przedmiotów, m.in. w pobliżu Grybowa (Gostyńskiej 1962) oraz w Sokolich Górach koło Częstochowy (Hyla 1938).Wpływ człowieka w przeszłość. Ochrony ex situ kłokoczki jest trudna, ponieważ jest to wolno rosnące gatunki o wysokich wymaganiach siedliskowych. Rośnie źle, jeśli gleba nie ma wystarczającej ilości wapnia, składników odżywczych, i gdy grunt nie jest wystarczająco wilgotny. Najlepiej rośnie w lekkim półcieniu, w żyznej i próchniczej glebie, która rzadko przesycha. Roślina ta ma płytki system korzeniowy. Nie cierpi też stojącej wody i bagnistego gruntu. Podczas moich wywiadów etnograficznych w Krośnieńskiem i Dukielskiem kilka razy słyszałem historie o krzewach, które zdrowo rosły w ogrodzie przez wiele lat i nagle zamarły. Pokazano mi duży, prawie stuletni krzew w Cieszynie pobliżu Strzyżowa, który kurczy się każdego roku. Kolejny duży krzew, w Pietruszej Woli koło Krosna (tylko w wiosce) nagle zmarł kilka lat temu. Może jakiś patogenem jest lub był odpowiedzialny za zanik niektórych populacji? U mnie rośliny kłokoczki na razie rosną zdrowo.

Kłokoczka ma wielu fanów – to piękna i unikalna roślina. Fascynuje się nią też Marek Styczyński (www.etnobotanicznie.pl), autor kilku etnobotanizujących książek, który często o niej pisze i opowiada.

klokoczka2

KŁOKOCZKA JEST JADALNA

Na koniec warto napisać, że kłokoczka to także roślina jadalna! Kiszone kwiaty kłokoczki są znaną gruzińską potrawą (zwana jest dżondżoli, często zapisywane jako jonjoli).

http://kobieta.interia.pl/kuchnia/news-kiszone-kwiaty-dzondzoli-popularny-przysmak-gruzinow,nId,984095

Kwitnące pędy kłokoczki jada się też w masywie Taibai w górach Qinling w prowincji Shaanxi w Chinach (Kang i in. 2012). Nazywane są tam „shu hua cai” (dosł. warzywo drzewiastego kwiatu). Jada się je po ususzeniu i kilkuminutowym obgotowaniu. Pokrewny gatunek Staphylea tripholia z Ameryki Pn. był także czasem jadany przez Indian.

Najsmaczniejsze są kwiaty kłokoczki, o lekko czosnkowym smaku i ciekawej teksturze. Można też jeść pąki młode liście (w maju). Z nasion można wyciskać jadalny olej. Oczywiście z roślin uprawnych (roślina chroniona).

staphylea bumalda

Kłokoczka Bumalda (Staphylea bumalda) rosnąca w górach Qinling (Shaanxi, Chiny). Fot. Łukasz Łuczaj

DODATEK – PEŁNA LISTA REGIONALNIE ZLOKALIZOWANYCH DANYCH ETNOBOTANICZNYCH

w nawiasach po nazwie miejscowości podano powiat
WIELKOPOLSKA
Odolanów (Ostrów Wielkopolski), w 1884 roku, Józef Berkowski napisał do prof Józefa Rostafińskiego: “Krokosz, krokoczym, częściej „krokoczyna”, liści używają do wyparzania naczyń mianowicie do mleka używanych”. W kolejnym liście wyjaśniał: „Załączam też gałązkę Krokoczyny z liśćmi i owocem. Z orzechów tych robią różańce, a liście do wyparzania naczyń od mleka. Czasem spotyka się jeszcze krowę uwieńczoną krokoczyną przeciwko przyrokowi. Krokoczyna nie jest zielem, lecz krzakiem znacznéj wysokości.” (Łuczaj 2009).

Wielkopolska [ogólnie]. Kłokotowe drzewo. Kij z kłokoczki do mieszania piwa chronił przed czarami (Kolberg 1988: 71).

ŚLĄSK I KRAKOWSKIE

Bolków (Jawor) – nasiona kłokoczki, zwane Glücknusse, dawano dzieciom na szczęście (Gerhardt 1885, za Gostyńską 1962).
Grabczak (Opole) (przypuszczalnie chodzi o Miejscowość Grabczok), kokoczyna, wykorzystywana do dekoracji palm na Niedzielę Palmową (Lebeda 2002: 185-186).
Goląsza (Będzin) kokoczyna, wykorzystywana do dekoracji palm na Niedzielę Palmową (Lebeda 2002: 185-186).

Skawina (Kraków). Kokocyna. Święcono bukiety na 15 sierpnia, i używano jako kadzidło dla krów (Udziela 1931). Obecnie nie używana (Łuczaj 2011).
Krakowskie. Gałązki (z liści lub kwiatów) do dekoracji palm na Niedzielę Palmową wianuszka święconego dnia ósmego dzień oktawy Bożego Ciała (Gostyńska 1962).

Kraków. Zakonnice z klasztoru w Łagiewnikach robią różańce z kłokoczki (Potaczała 2008).

KARPATY

Brenna (Cieszyn). Jak opisała Świbówna (1929) :„Wierzyli i przypisywali wielką moc czarodziejską „kłokoczowi”. Jednego dnia pewnemu gospodarzowi wszystkie owce dostały zawrotu głowy, leżały jak martwe na ziemi. Miał starego owczarza, ten nie tracił głowy, poszedł i urznął gałązkę z kłokocza, trzymał przed sobą obiema rękami, ale tylko palcami, wskazującemi i poszedł na miejsce, gdzie wszystkie owce musiały przechodzić. Nagle mu się gałązka pochyliła ku ziemi, on zaczął nią grzebać w ziemi i znalazł kawałek zębu koła młyńskiego, który ktoś wymyślnie tam zakopał. Wziął ten kawałek i poszedł z nim za granicę majętności swego gospodarza, spalił go na „sąsiednim gruncie”. Gdy przyszedł zpowrotem, wszystkie owce już stały na nogach i pasły się”.

Siedlce, Trzycież i Łęka (Nowy Sącz). Kłokoczka. W Niedzielę Palmową robiło się z niej palmy (Koch 1898).

Podegrodzie (parafia): Gostwica, Brzezna, Podegrodzie (Nowy Sącz). Knokocyna (Kłokoczka południowa) – to chyba pomyłka druku – powinny być kuokocyna. Święcona w palmach na Niedzielę Palmową. W tym celu gatunek ten był sadzony w ogrodach (Frankowski 1914).

Zawoje (niezidentyfikowany lokalizacja – Zawoje w pobliżu Rymanowa lub Zawoja w pobliżu Suchej Beskidzkiej, prawdopodobnie ta druga). W święconych bukietach na 15 sierpnia, aby chronić krowy, gdy połkną gwoździa. (Materiały Rękopiśmienne Państwowego w Krakowie Gimnazjum Żeńskiego 1927, za Łuczaj (2009)).

Okolice miasteczka Grybów (Nowy Sącz). Gałązki (z liści lub kwiatów) do dekoracji palm na Niedzielę Palmową i wieńce święcone w Oktawę Bożego Ciała (Gostyńska 1962).

Kąclowa (Nowy Sącz). Wianki święcone w Oktawę Bożego Ciała, gałązki kłokoczki były zakopywane w rogach pól o północy (Gostyńska 1962).

Ropa (Gorlice). Wianki święcone w Oktawę Bożego Ciała, gałązki kłokoczki były zakopywane w rogach pól o północy (Gostyńska 1962).

Biecz i okolice (Gorlice). Małe krzyże, do 1 cm długości, wykonane z drewna, przywiązywano do rogów bydła, aby chronić je przed czarami, gdy schodziły z pastwisk (Gostyńska 1962); Gałązki (z liści lub kwiatów) do dekoracji palm na Niedzielę Palmową i wianków święconych w Oktawę Bożego Ciała (Gostyńska 1962).

Stary Żmigród (Jasło). Święcone w bukietach na Zielną. Wierzono, że poświęcone nasiona miały przynieść urodzaj dla bobu (Łuczaj 2008).

Żmigród (Jasło). Drewno używane do wyrabiania bijaków do maselnic (Gostyńska 1962; potwierdzone przez moje badania terenowe ze Starego Żmigrodu).

Łysa Góra (Jasło). Święcona w bukietach na Zielną (Łuczaj 2008).

Kołaczycach (Jasło). Drewno używane do bijaków do maselnic (Gostyńska 1962). Wianki święcone w Oktawę Bożego z kłokoczką były używane jako kadzidło dla krów przed pierwszym wiosennym wypasem, w celu zwiększenia produkcji mleka i ochrony przed czarami (Gostyńska 1962).

Nienaszów (Jasło). W roku 2008 święcono ją w jednym bukiecie na Zielną (Łuczaj 2008).

okolice Iwonicza: Iwonicz, Klimkówka, Wróblik Królewski, Miejsce Piastowe, Głowienka, Suchodół, Rogi, Równe, Jasionka, Lubatowa, Lubatówka (Krosno). Kłokocina. W Niedzielę Palmową palmy (tzw. „bagnięta”) z tego gatunku były używane jako kadzidło dla krów: po urodzeniu lub na początku wiosennego wypasu; tymczasem palmy dla koni robiono z cisu (Gustawicz 1900: 58).

Jasionka (Krosno). Na przełomie XX i XXI w. drewna używano do wyrobu lufek (przedłużanie papierosów) przez pracowników leśnych, a niektóre kobiety wiejskie miały różańce wykonane z nasion kłokoczki (Łuczaj 2009).

Lipowica (Krosno). Do niedawna w święcona w bukietach na Zielną. W roku 2008 nie zaobserwowałem ani jednej (Łuczaj 2008); drewno używane do tłuczków do maselniczek i drewniane na szpilki do obuwia (Gostyńska 1962).

Miejsce Piastowe (Krosno), jeden z mnichów z klasztoru Michalitów robił różańce z kłokoczki (Łuczaj 2009).

Równe (Krosno). Kukoczka. Jeden krzew rośnie koło rzeki Jasiołki, używano go na bukiety na Zielną, a dzieci robiły z nasion korale (Łuczaj 2009).

okolice Dukli (Krosno). Gałązek używano do dekoracji kapliczek (Marszałek 2008).

Stępina (Strzyżów). Uprawiana w ogrodach i dawniej wykorzystywana do produkcji różańców (Łuczaj 2009).

Cieszyna (Strzyżów). Uprawiana w ogrodach i dawniej używana w święconych bukietach na Zielną (Łuczaj 2009).

Lubzina (Ropczyce). We Wniebowstąpienie (w artykule z RPTD (Łuczaj 2009) mylnie podałem „Wniebowzięcie”) specjalny „kokockowy odpust” jest organizowany jest w miejscowym kościele, święci się wtedy gałązki kłokoczki (Potoczała 2008: 7); małe krzyże wykonane ze święconego drewna przybija się nad drzwiami (Gostyńskiej 1962).

okolice Sanoka (Krosno i Sanok): Biedacz, Czerteż, Jaćmierza, Kostarowce, Rymanów, Sanok. Kłokoczka (łacińska nazwa podana w tekście to szakłak pospolity, ale artykuł jest pełen zupełnie niewłaściwych nazw łacińskich, więc możemy założyć, że autor miał na myśli kłokoczkę). W palmach na Niedzielę Palmową. Według mieszkańców roślina przypomina trzcinowe berło Chrystusa i dlatego byłą stosowana jako kadzidło dla krów, po to, żeby masło było żółte (Sulisz 1906).

Niechobrz (Rzeszów), jeden z księży wyrabia różańce z kłokoczki (Łuczaj 2009).

Gniewczyna (Przeworsk), kapurczka, gałęzie wykorzystywane do dekoracji budynków i krowich rogów (Lebeda 2002: 199).

okolice Przeworska (Przeworsk), drewno używane do wyrobu krzyżyków (Potoczała 2008: 7).

Przemyśl, zakonnice zbierały nasiona w okolicach Krasiczyna do wyrobu różańców (Potaczała 2008).

okolice Przemyśla. Z drewna robiona obcasy do butów (Gostyńskiej 1962).

ROZTOCZE

Łukowa (Biłgoraj), kapurczka, używana do wyrobu różańców. Owijano ją także wokół rogów krowich aby chronić bydło przed czarownicami (Lebeda 2002: 199).

Brusno i Podemszczyzna (Lubaczów), istnieją nawet specjalne plantacje nasienne do wyrobu różańców (Gostyńska 1962).

Jackowy Ogród (chyba okolice Tomaszowa Lubelskiego), mieszkaniec, Pan Ludwik Ważny robi różańce z kłokoczki (Marszałek 2008).

Bibliografia

Frankowski E., 1914 Niedziela Palmowa w kotlinie Sądeckiej. Ziemia 5(1): 215-217.

Gerhardt J., 1885. Flora von Liegnitz. Liegnitz.

Gostyńska M., 1961. Rozmieszczenie i ekologia kłokoczki południowej (Staphylea pinnata L.) w Polsce. Rocznik Arboretum Kórnickiego 6: 5-71.

Gostyńska M., 1962. Zwyczaje i obrzędy ludowe w Polsce związane z kłokoczką południową (Staphylea pinnata L.). Rocznik Dendrologiczny 16: 113-120.

Gustawicz B., 1900. O ludzie Podduklańskim w ogólności, a Iwoniczanach w szczególności. Lud 6: 36-80.

Hegi G., 1925. Illustrierte Flora von Mitte-Europa 5(1), Verlag J.F. Lehmann, Munich.

Hyla W., 1938. Zabytki i osobliwości powiatu częstochowskiego. Ziemia Częstochowska 2: 112-113.

Hendrych R., 1980. Kommt Staphylea pinnata in Böhmen als ursprüngliche Art vor? Preslia 52: 35-53.

Jundziłł B.S., 1799. Botanika stosowana czyli wiadomości o własnościach y użyciu roślin. Wilno.

Kang, Y., Łuczaj, Ł., Ye, S., Zhang, S., Kang, J., 2012. Wild food plants and wild edible fungi of Heihe valley (Qinling Mountains, Shaanxi, central China): herbophilia and indifference to fruits and mushrooms. Acta Societatis Botanicorum Poloniae, 81(4): 405-413.

Klichowska M., 1956. Materiał roślinny z Opola z X-XII w [Plant remains from the 10th-12th century found in Opole]. Pomorania Antiqua 6: 353-362.

Koch A., 1898. Poświęcanie pól. Lud 4: 184-185.

Kolberg O. 1888. Obrazy etnograficzne. Pokucie, Przemyskie, Krakowskie.

Kolberg O., 1988. Lud: Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce. Wielkie Księstwo Poznańskie. Część VII. Dzieła Wszystkie, t. 15. Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, Wrocław-Poznań.

Konečny B.V., 1894. Vypsani klokočkového dřeva moci. Česky Lid – sbornik vénovaný studiu lidu českého v Čehach, na Moravé, na Slezsku a na Slovensku. Praha.

Kornaś J., Wróbel J., 1972. Materiały do atlasu rozmieszczenia roślin naczyniowych w Karpatach polskich. 5. Staphylea pinnata L.[Materials to the Atlas of ditribution of vascular plants in the Polish Carpathian Mts. 5. Staphylea pinnata L.]. Rocznik Dendrologiczny 26: 27-31.

Krescentyn P., 1549. Księgi o gospodarstwie y o opatrzeniu rozmnożenia rozlicznych pożytków każdemu stanowi potrzebne, księgi szóste. Kraków

Latałowa M., 1994. The archaeobotanical record of Staphylea pinnata L. from the 3rd/4th century A.D. in northern Poland. Vegetation History and Archaeobotany 3: 121-125.

Lebeda A., 2002. Komentarze do Polskiego Atlasu Etnograficznego. Tom 6. Wiedza i wierzenia ludowe. Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, Wrocław – Cieszyn.

Ładowski S.P., 1804. Historya naturalna Kraiu Polskiego czyli Zbiór krótki przez alfabet ułożony, Zwierząt, Roślin i Minerałów znaydujących się w Polszcze i Litwie. Kraków.

Łuczaj Ł., 2008. Bukiety święcone w dniu Matki Boskiej Zielnej w Beskidzie Niskim i Dołach Jasielsko-Sanockich. Płaj 36: 56-65.

Łuczaj Ł., 2009. Bladdernut (Staphylea pinnata L.) in Polish folklore. Rocznik Polskiego Towarzystwa Dendrologicznego 57: 23-28.

Łuczaj Ł., 2011 Changes in Assumption Day Herbal Bouquets in Poland: a nineteenth century study revisited. Economic Botany, 65(1): 66-75.

Marszałek E., 2008. Święte ziele. Echa leśne 567 (8):37-39.

Modlitewnik Seraficki, 1935. Kraków.

Oklejewicz K., Niedźwiecka J., Stadnicka A.. 2008. Rozmieszczenie kłokoczki południowej (Staphylea pinnata L.) w Karpatach Polskich. Distribution of bladdernut (Staphylea pinnata L.) in the Polish Carpathians. Rocznik Dendrologiczny 56: 75-84.

Potoczała K., 2008. Cudowny krzew chroni od złych mocy. Nowiny 20.3.2008

Rzączyński G., 1721. Historia naturalis curiosa regni Poloniae… Sandomierz.

Šistek V., 1932. Klokoč (Staphylea pinnata L.). Česky Včelař 66(4): 133, 66(5): 177.

Sobotka P., 1879. Rostlinstvo a jeho význam v národních písních, pověstech, bájích, obřadech a pověrách slovanských. Matica česka, Praha.

Sulisz J., 1906. Zwyczaje wielkanocne w Sanockiem. Lud 12: 309-318.

Szubert M., 1827. Opisanie drzew i krzewów leśnych Królestwa Polskiego. Warszawa.

Środoń A. 1992. Kłopoty z kłokoczką [Troubles with Staphylea pinnata L.] Wiadomości botaniczne 36(1/2): 63-67.

Świbówna E., 1929. Materjały ludoznawcze. Zebrała Ernestyna Świbówna wśród ludu w Brennej w ostatnich latach. Zaranie Śląskie, 5(3): 153-154.

Udziela S., 1931. Rośliny w wierzeniach ludu krakowskiego. Lud 30: 36-75.

Varchol N., 2002. Roslini v narodnih povir’âh Rusinìv-Ukraïncìv Prâšìvščini. Prešov (Slovakia). EXCO, Edmonton (Canada).

Zając A, Zając M. (eds), 2001. Atlas rozmieszczenia roślin naczyniowych w Polsce. Uniwersytet Jagielloński, Kraków.

 

Tab. 1 Tradycyjne użytkowanie kłokoczki w Polsce – podsumowanie.

Użytkowanie Ilość wzmianek
gałązki do palm na Niedzielę Palmową 9
gałązki z owocami święcone na Wniebowzięcie NMP (15 sierpnia) 8
nasiona do wyrobu różańców 8
kwitnące gałązki święcone w Oktawę Bożego Ciała 6
drewno do maselniczek 4
drewno na małe krzyżyki 3
gałązki przywiązywane do rogów krowy w celu magicznej ochrony 3
nasiona dawane dzieciom na szczęście 1
gałązki do czyszczenia naczyń 1
gałązka jako różdżka do wyszukiwania przedmiotów w ziemi 1
lek dla krów 1
drewno w ochronie przed czarami 1
drewno do wyrobu lulek do palenia 1
gałązki do dekoracji domów 1
gałązki do dekoracji kapliczek przydrożnych 1
gałązki święcone w dzień Wniebowstąpienia 1

 

 

41 komentarzy

  • Andrzej Sulej pisze:

    Kłokoczkę południową znalazłem kilkanaście lat temu w Puszczy Boreckiej (na północnym wschodzie Polski). Rośnie na wzgórzu, które w przeszłości było grodziskiem użytkowanym przez wiele stuleci. W związku z tym powstała na jego powierzchni i zboczach gruba na ok 40 cm warstwa próchnicznej ziemi. Głębiej zalegają złoża żwiru i piasku. Podłoże to, jak się wydaje, świetnie służy krzewom, bo kłokoczka rozmnaża się generatywnie i pojawiają się młode osobniki. Teren co prawda porośnięty jest roślinnością leśną, ale jednocześnie las jest tu prześwietlony. Nieśmiało myślę, że być może obecność rośliny w tym miejscu ma związek z pradawną kulturą.

    • Łukasz Łuczaj pisze:

      to bardzo ciekawa obserwacja, powinien Pan to opublikować!

    • Agnieszka pisze:

      Być może byłby Pan zainteresowany aplikacją inaturalist. Ja zawsze jak znajdę (i udokumentuję) coś ciekawego, to dodaje do inaturalist, ale odnoszę wrażenie że nie jest to zbyt popularna platforma wśród polskich badaczy i hobbystów.

      • Maksmirek pisze:

        Kupiłam dom wraz z olbrzymim krzakiem kłokoczki . Chętnie oddam nasiona na różańce. Proszę o kontakt . Artykuł bardzo ciekawy , dopiero teraz poznałam co mam w ogrodzie.

  • łukaszsz pisze:

    Mój dziadek robi różańce z tej rośliny.

  • Ewa Frasz pisze:

    Różaniec wygląda na sporządzony z trawy łzawicy Hioba. Te nasiona są z dziurką i owalne. Kłokoczka ma kulki bez dziurki. Pozdrawiam. Ewa

  • Iwona pisze:

    Poszukuję różańca z klokoczki od dłuższego czasu,czy może pan się orientuje kto takie różance robi i jak mogłabym się z tą osobą skontaktować.Pozdrawiam.

  • Darek pisze:

    Witam serdecznie
    A ja mam kłopot z moją kłokoczką. Kupiłem ją cztery lata temu jako 20 cm. patyk. Przez te lata urosła może 10-15 cm. Przez 3 lata rosła na dosyć ubogiej, piaszczystej, lekko kwaśnej ziemi. Starałem się regularnie podlewać i nawozić raczej organicznie. Na wiosnę każdego roku budziła się ochoczo do życia, zaczynała rosnąć, żeby po okresie ok. 1 miesiąca całkowicie zahamować wzrost a liście zaczynały lekko żółknąć. Rosła w pełnym słońcu. W tym roku na wiosnę przesadziłem ją na teren bardziej wilgotny, nie podmokły, gleba piaszczysto – próchniczna głębiej (60cm) glina, połowę dnia w cieniu jabłoni, podsypałem próchnicznej ziemi z dojrzałym kompostem. Dodałem również do tej ziemi kredy nawozowej – na dołek 10l ok. dwie garście. Przyrost w tym roku taki sam (3-4cm) a może i mniejszy. Nie mam już pomysłu jak ratować roślinę, bo widać że się męczy. Mogę liczyć na poradę?
    Darek

  • hanna pisze:

    witam gdzie mogę kupic nasiona lub dostać, lub zdobyć roślę by posadzić w ogrodzie

  • Ulka pisze:

    Ja mam w ogrodzie starą kilkudziesięcioletnią kłokoczkę. Wygląda jakby miała kilka pni rosnących w jednym miejscu. Okolice Przeworska. Własnie kwitnie :)

  • antoni wieczorkiewicz pisze:

    znam człowieka który wyrabia rozance zkokocy [kokoczki ] mój telefon 604466687

  • Kazimierz pisze:

    Ciekawe wypowiedzi. Charakterystyczne, małe drzewko i dla nie zapomnienia, chciałbym posadzić kilka Kłokoczek w swojej pasiece. Proszę o info, po ilu latach od posadzenia zakwitnie.

  • Gryf pisze:

    Przyznam, że rozmnożyłem kłokoczkę na Pomorzu (materiał z arboretum). Kapryśna – prze kilka lat prawie nie rosła, potem przesadzona w inne miejsce wystrzeliła.

  • Baszka pisze:

    Moja sadzonka kłokoczki padła bardzo szybko. Posadziłam ją na skraju iglastego lasu na glebie piaszczystej. Poczytałam trochę o niej i myślę, że rosłaby na skraju lasu liściastego, pewnie nie lubi kwaśnej gleby. Dziś dostałam jej nasiona i wysieję do doniczek.

  • Zbigniew pisze:

    Bardzo interesujący artykuł. Gratuluję.Kłokoczkę znam jeszcze z dzieciństwa. W moich stronach była nieodłącznym elementem palmy wielkanocnej.
    Wiele lat temu zabrałem ze sobą sadzonkę na Pomorze i uszczęśliwiam znajomych nasionami a czasem też ukorzenioną sadzonką. Obecnie mam dwa silne krzewy, które corocznie kwitną i owocują.Raj dla pszczół.
    pozdrawiam serdecznie

  • Łukasz M pisze:

    Posadziłem jakieś 5-6 lat temu, głównie pod wpływem powyższego artykułu. ;)
    Roślina rzeczywiście na początku jest kapryśna, u mnie(Katowice) rośnie na piaszczystej ziemi, przy wschodniej ścianie domu. Mam wrażenie że źle reaguje na typowe nawożenie mineralne, łatwo dostaje wtedy brązowych plamek na liściach, które następnie żółkną i czerwienieją. Polecam nawozy organiczne ew. florovit w dawce połowę słabszej niż zalecana.
    Bardzo poprawiła zdrowotność rośliny gruba(10cm) ściółka z kompostowanych zrębków drzewnych, szeroko rozłożona, do 1m od pni. Podsypuję też co roku trochę węglanu wapnia, bo śląskie piaseczki są raczej kwaśne. Obecnie kłokoczka ma już 2,5m i jest pięknie obsypana strąkami. Mam też kilka malutkich sadzonek z pierwszego owocowania.

    • Łukasz Piechnik pisze:

      Całkiem niedaleko bo w Mysłowicach – Starej Wesołej rosną duże okazy przydomowe posadzone przed II WŚ. Ale tam już w podłożu płytko zalega dolomit… więc na pewno kłokoczka ma tam lepiej :) Z mojego doświadczenia na piaskach krzew ten słabo rośnie i późnym latem liście brązowieją. Generalnie im więcej wapnia w podłożu tym lepiej (w granicach rozsądku).

  • Aldona pisze:

    Dziś znalazłam kłokoczkę na przydrożu w Świeradowie Zdroju, w Górach Izerskich. Zdaje się, że nie była stąd podawana…

    • Łukasz Łuczaj pisze:

      ciekawe, ale z Sudetów ogólnie była, super!

      • Dorota pisze:

        U nas na Górnym Śląsku nazywa się kokocz. Ja mam w ogrodzie ponad stuletni krzew, po moich pradziadkach.
        Rzeczywiście, prawie już ich nie widuję w ogrodach, a mam wrażenie że za czasów mojego dzieciństwa, widywałam go u sąsiadów

  • Łukasz Piechnik pisze:

    Polecam wszystkim ten wpis jak i jego oryginalną, anglojęzyczną wersję artykułu dr Łuczaja w Roczniku Dendrologicznym. Ogrom wiedzy o ludowym znaczeniu kłokoczki południowej w Polsce.
    Jakie są związki człowieka z kłokoczką w całej Europie pisał także Andreas Heiss w tej pracy:
    https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1179/0430877814Z.00000000031

  • Łukasz Piechnik pisze:

    Ooo bardzo ciekawe. Ostatnio weryfikowaliśmy rozmieszczenie gatunku na Dolnym Śląsku. Z samego Świeradowa Zdrój nie mieliśmy stanowisk. Choć np. w Górzyńcu już są stare okazy przydomowe. Chętnie bym poznał lokalizację tych świeradowskich kłokoczek w kontekście przyszłych badań genetycznych. Pobrałbym jeden liść w sezonie i kto wie, jest szansa, że dowiemy się jak to jest z pochodzeniem kłokoczki na Dolnym Śląsku. Tam jest tak mało stanowisk, że każde kolejne (nawet stare antropogeniczne) jest potencjalnie cenne. Pozdrawiam

    • Łukasz Łuczaj pisze:

      w zielniku Uni Warsz zdepnowałem okaz z Gruzji, też można wziąć do badań

    • Aldona pisze:

      Stanowisko kłokoczki (jest ich tam kilka sztuk) łatwo odnaleźć bo rosną dokładnie na rogu ulicy Zakopiańskiej i Gajowej (tam skręca zielony szlak a droga prowadzi do starego zajazdu Leśny Gród). Stanowisko jest po prawej stronie (idąc w górę), parę metrów od drogi, łatwo ją wypatrzeć. Będę tam we wrześniu, kiedy owocuje, mogę zebrać liście i nasiona i przesłać. Żaden problem. Tylko proszę o kontakt, w razie potrzeby. Pozdrawiam i owocnych badań życzę :))))

  • Elżbieta pisze:

    Ostatnio kupiłam różaniec z nasion kłokoczki zrobiony przez Sióstry Dominikanki w Świętej Annie koło Częstochowy.

  • Aleksandra pisze:

    Krzewiasta kłokoczka rośnie w Krosnowicach k/ Kłodzka, dolnośląskie

  • Jani pisze:

    Kokołoczkę znam od lat dziecięcych. Rosła w ogrodzie moich sąsiadów. Wiedziałam, że jej nasiona służą do robienia różańców, chociaż sama ich nie robiłam.
    Rosła niedaleko Kapliczki gdzie w maju śpiewaliśmy wszystkie pieśni do Marii Panny.
    Chwalcie łąki umajone, Gwiazdo śliczna wspaniała, Po górach dolinach i wiele innych.

Skomentuj SYLWEK Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.