Kurkuma – cudowny lek? Wywiad z dr Anną Bielak-Żmijewską badaczką kurkumy

Kurkumie, indyjskiej przyprawie z mieszanki curry, przypisuje się wiele właściwości leczniczych, szczególnie przeciwnowotworowych. O niuanse działania tej przyprawy zapytałem czołową badaczkę kurkumy w Polsce dr Annę Bielak-Żmijewską z Pracowni Molekularnych Podstaw Starzenia Instytutu Biologii Molekularnej PAN im. M. Nenckiego w Warszawie (http://www.nencki.gov.pl/pracownia-molekularnych-podstaw-starzenia), czołową badaczkę kurkuminy w Polsce. Rozmawiał Łukasz Łuczaj

 

Mówi się, że kurkuma zapobiega powstawaniu nowotworów, czy to prawda?

Najbardziej aktywnym składnikiem kurkumy jest kurkumina. Większość badań poświęconych jest temu związkowi. To jej przypisuje się właśnie działanie przeciwnowotworowe. Jest wiele danych literaturowych pokazujących, że kurkumina jest skuteczna na różnych etapach nowotworzenia. Zarówno zapobiega powstawaniu, jak i przerzutowaniu oraz jest skuteczna w zwalczaniu już istniejących nowotworów. Najlepszym dowodem na to, że jest ona poważnie traktowana przez środowisko medyczne jest fakt, że obecnie jest w trakcie badań klinicznych dotyczących kilku typów nowotworów.

Czym się różni działanie kurkumy – przyprawy od kurkuminy?

W kurkumie jest od 3 do 5% kurkuminoidów, z czego kurkumina stanowi ok. 80%. W curry z kolei jest od 10 do 30% (czasem może być więcej) kurkumy. Biorąc pod uwagę fakt, że biodostępność kurkuminy jest bardzo mała, to niewiele jej trafia z przewodu pokarmowego do krwi i dalej do innych tkanek. Ale obserwacje grup, u których spożycie kurkumy jest regularne skłania do wniosków, że nawet niewielkie dawki mogą powodować pozytywne efekty

Jakie są uboczne skutki używania kurkumy?

Nie są znane uboczne skutki działania kurkumy ani kurkuminy. Natomiast jak można sobie wyobrazić każdy suplement, przyprawa czy po prostu produkt spożywczy zjedzony w bardzo dużej ilości może spowodować złe samopoczucie u spożywającego. Gdy podawano kurkuminę wolontariuszom to stwierdzono, że dawki 8g/dobę nie powodowały żadnych dolegliwości, dopiero dawki 12g/dobę wywoływały dolegliwości przewodu pokarmowego, bóle głowy lub wysypkę, ale objawy były przejściowe a powyższe dawki są już rzeczywiście bardzo wysokie. Biodostępność kurkuminy jest bardzo mała. 75% jest usuwane z kałem, niewiele z moczem a do osocza trafia jej raptem 1%. Dużą role przypisuje się też działaniu metabolitów kurkuminy w organizmie.

Jakie więc działanie ma kurkuma w małych dawkach, jak w curry?

Tu znowu mogę odnieść się tylko do kurkuminy. Małe dawki działają na pewno pozytywnie. Kurkumina należy do związków zwanych hormetynami, czyli w małych dawkach ma dobroczynne działanie a wysokie wywołują efekt negatywny.

Kurkumina działa na poprawę funkcjonowania przewodu pokarmowego, wykazuje działanie przeciwzapalne, hamuje produkcję związków odpowiedzialnych za podtrzymanie stanu zapalnego, poprawia homeostazę organizmu, chroni przed nowotworami (hamuje podział komórek nowotworowych, wywołuje ich śmierć, jak i zapobiega angiogenezie, czyli tworzeniu nowych naczyń krwionośnych, co jest nieodłącznym elementem przerzutów). Jest wiele danych sugerujących, że działa zarówno ochronnie, jak i łagodzi objawy w przypadku choroby Alzheimera. Rozpatruje się jej dobroczynne działanie w wielu innych chorobach, szczególnie chorobach wieku podeszłego, do których należą wcześnie już wymienione chorobaAlzheimera, pewne typy nowotworów, jak również choroby układu krążenia (w tym miażdżyca i nadciśnienie), cukrzyca typu II czy otyłość. Szczególnie wydaje się być przydatna w chorobach o podłożu zapalnym, a tak naprawdę wszystkie choroby wieku podeszłego, jak i samo starzenie są związane z podwyższonym stanem zapalnym. Z tego powodu od jakiegoś czasu kurkumina jest badana pod kątem potencjalnej przydatności w opóźnianiu procesu starzenia organizmu i opóźnianiu/zapobieganiu pojawiania się chorób wieku podeszłego. Podsumowując, kurkumina wydaje się być związkiem o bardzo szerokim dobroczynnym działaniu na organizm. Zarówno chroni jak i może łagodzić skutki pewnych chorób, a z racji braku skutków ubocznych spożywanie jej, jako suplementu diety może być bardzo pożyteczne.

Słyszałem, że wchłanianie kurkuminy można zwiększyć przez jedzenie kurkumy z pieprzem czarnym, który zawiera piperynę?

Rzeczywiście piperyna zwiększa przyswajalność kurkuminy (nawet 2000 razy). W celu poprawy biodostępności poszukuje się również nowych nośników kurkuminy, bądź analogów tego związku o podobnych właściwościach, ale o zwiększonej przyswajalności. Ta dziedzina rozwija się dość prężnie i z dużymi sukcesami. Ale należy pamiętać o tym, że kurkumina w dużych stężeniach może działać szkodliwie na organizm. Trzeba to uwzględnić szczególnie wtedy, gdy jest stosowana profilaktycznie. Zwiększanie biodostępności jest najbardziej celowe w celach terapeutycznych, ale wtedy  pod uwagę brane są inne aspekty i większy nacisk położony jest na skuteczność.

Najbardziej cytowane prace mojej rozmówczyni:

Sikora, E., Bielak-Zmijewska, A., Piwocka, K., Janusz, S., & Radziszewska, E. (1997). Inhibition of proliferation and apoptosis of human and rat T lymphocytes by curcumin, a curry pigment. Biochemical pharmacology, 54(8), 899-907.

 

Bielak-Żmijewska, A., Piwocka, K., Magalska, A., & Sikora, E. (2004). P-glycoprotein expression does not change the apoptotic pathway induced by curcumin in HL-60 cells. Cancer chemotherapy and pharmacology, 53(2), 179-185.

 

Sikora, E., Bielak-Żmijewska, A., Magalska, A., Piwocka, K., Mosieniak, G., Kalinowska, M., … & Bujnicki, J. M. (2006). Curcumin induces caspase-3-dependent apoptotic pathway but inhibits DNA fragmentation factor 40/caspase-activated DNase endonuclease in human Jurkat cells. Molecular cancer therapeutics, 5(4), 927-934.

 

Jaruga, E., Bielak-Zmijewska, A., Sikora, E., Skierski, J., Radziszewska, E., Piwocka, K., & Bartosz, G. (1998). Glutathione-independent mechanism of apoptosis inhibition by curcumin in rat thymocytes. Biochemical pharmacology, 56(8), 961-965.

 

 

 

51 komentarzy

  • M.Sz. pisze:

    B. ciekawy wywiad. O wielu aspektach działania kurkuminy wiedziałem wcześniej, ale wpływ czarnego pieprzu na wchłanianie kurkuminy to dla mnie rewelacja! Najzwyczajniej dziękuję! :)

  • Elfia pisze:

    Intuicyjnie przyprawiam dania z curry dodatkową dawką kurkumy, ostrą papryką i pieprzem. Czasem bywa bardzo ostro, ale skoro to lepiej dla przyswajania kurkuminy, to zamierzam praktykować nadal taką kuchnię :-)

  • Cecylia pisze:

    Proszę powiedzieć ,czy dodawać kurkumę do gotowania( np do zup, sosów) czy na końcu kiedy dania przestygną?Czy gotowanie nie niszczy właściwości kurkumy?

    • Łukasz Łuczaj pisze:

      O ile mi wiadomo, to nie, ale dopytam rozmówczynię.

      • Tomek k pisze:

        Jak to z bulwami, korzeniami, kłączami używanymi w celach leczniczych – tradycyjnie się rozdrobniony susz trochę gotuje (uzyskując odwar-decoctum). Kurkuma przyprawowa dobrej jakości jest tak rozdrobniona, że można ją zażywać bezpośrednio w tej postaci w celach leczniczych – wnioskuję choćby z lektury badań, gdzie dowiedziono skuteczności farmakologicznej w pewnym kierunku (detox) podając pacjentom 1 g proszku dziennie. Nie nastawiałbym się więc na jakieś szczególne gotowanie kurkumy – lepiej dodać pod koniec, to zupełnie wystarczy.
        Po wprowadzeniu „reformy kuchennej” polegającej na gotowaniu „gęstych” potraw typu gulasz i zupa z wielką ilością przypraw (w skrócie: imbir, kurkuma, pieprz + zioła) zaobserwowaliśmy szereg spektakularnych efektów, takich jak: poprawienie odporności, schudnięcie, lepsza forma i samopoczucie (wiem, że „subiektywne” :) oraz schodzenie cellulitu i zanik bólów migrenowych, minięcie wiecznych problemów z oczami (jęczmień, po kturym zostawały „kulki” w powiekach)… Tak z tego, co teraz pamiętam. Nie trzeba mi wierzyć, można powyśmiewać – na zdrowie, oby dopisywało :)

    • Tricia pisze:

      Z tego co mi wiadomo, a ostatnio sie tym interesuje, to kurkume powinno sie dodawac na samym poczatku gotowania wlasnie, po to, by wydobyc jej wlasciwosci.

      • Łukasz Łuczaj pisze:

        tak się jej używa w Indiach

      • Tomek k pisze:

        KTÓRYM :)

        • Pati pisze:

          Z jednej strony rozmówczyni podaje, że nie występują skutki uboczne, a z drugiej, że wysokie dawki mogą być szkodliwe. Czy można prosić o doprecyzowanie, ile g kurkumy oznacza wysoką dawkę oraz jakie są to skutki?

          Od długiego czasu spożywam ok 2-3g kurkumy w roztworze wodnym wraz z pieprzem, olejem i witaminą C – codziennie rano naczczo. Nie zaobserwowałam skutków ubocznych – wręcz przeciwnie.

          Ciekawy wywiad, aczkolwiek jeśli można by uzyskać precyzyjne informacje, byłoby dla nas, użytkowników kurkumy, bardzo cenne.

          Pozdrawiam :)

          • Jam pisze:

            miałam dokładnie te same wątpliwości. Na początku rozmówczyni mówi, że skutki uboczne są znikome, albo wcale, na zakończenie jednak „straszy” nas tymi skutkami ubocznymi. Hm… dziwne.

  • WikiRose pisze:

    Bardzo ciekawy wykład :) udostępniam na https://www.facebook.com/ZdrowieMusiszToWiedziec i liczę na wiele lajków i odwiedzin Pana bloga :)

  • Marek pisze:

    Nie jestem wielbicielem kurkumy, a chciałbym ją dodać do swojej diety. Czy poleciłby pan suplementy diety, które mają wysoką wchłanialność? Poczytałem trochę i póki co napotkałem tylko takie z biodostępnością na poziomie 1-5%.

    • Łukasz Łuczaj pisze:

      nie znam się na suplementach

    • Piotr pisze:

      Suplementy najlepiej „działają” dla producentów tych suplementów, mój teść jest producentem (Humavit) i dlatego coś na ten temat wiem, jeżeli jest taka możliwość to w naturalnej postaci z mojego punktu widzenia byłoby najkorzystniej.

  • Ula Rożnowa pisze:

    Kurkuma rzeczywiście leczy i na dodatek bardzo szybko. Zwykle przy jakimś stanie zapalnym w jamie ustnej wystarczają mi dwa płukania i po sprawie. Właśnie wczoraj przypomniałam sobie o wspaniałej kurkumie przy okazji zapalenia zatok szczękowych. Bolały mnie przy tym dziąsła i wszystkie zęby… prawdę mówiąc nie bolały, ale takie miałam wrażenie. Kilka płukań roztworem kurkumy co kilkanaście minut uśmierzyło ból! Tak więc, mogę szczerze polecić, sprawdzone na sobie :)

  • Rosemary pisze:

    dlaczego w każdym Pani przepisie jest kukrmua… mnie to zniechęca.. bo i zapach i smak i kolor tej przyprawy jest… dziwny..:) no chyba że ma czarodziejskie właściwości – ale jak jest jej na czubku noża… to chyba nawet ogrom magii w takim rozproszkowaniu nie działa:(a propos magii.. Wesołych Świąt:)

  • YANGO pisze:

    Dla zainteresowanych właściwościami kurkuminy polecam stronę http://www.kurkumina95.pl/ – największe w Polsce kompedium wiedzy o kurkuminie.

  • Anetka pisze:

    Kurkuma może np. poprawić pamięć i wiele więcej. Poczytajcie sobie więcej o niej na: http://arturtopolski.pl/kurkuma-badania-zdrowie/

  • Jowita pisze:

    Kurkuma działa leczniczo nie tylko na pamięć. Jej działanie było badane ponad 9000 razy. Doskonałym uzupełnieniem tego tematu jest ten artykuł http://www.zdrowyportal.pl/1864/kurkuma-8-imponujacych-wlasciwosci-leczniczych-kurkumy/

  • Kato Seo pisze:

    Kurkuma w duzych dawkach działa równiez bardzo silnie jako swego rodzaju doping dla mózgu.

  • olry pisze:

    Od 2010 roku podwyższony ALT, różnie 140-70, norma poniżej 40.
    W tym czasie 3 x USG wątroby, gastroenterolog z kolonoskopią, pani hepatolog, a wyniki oscylowały w ww granicach.
    Od listopada 2016 zacząłem brać kurkumę, czubata łyżeczka do każdego talerza zupy plus czarny pieprz. W styczniu miałem alt 36 a teraz w marcu 23. zawsze też sprawdzam cholesterol – mam całe życie na poziomie 230-240 i nie próbuję nawet leczyć ( jako mgr inż. technologi żywności i żywienia człowieka mam swoje zdanie na ten temat ) – teraz w marcu cholesterol mam 198.
    Biorę kurkumę nadal.

  • arek pisze:

    Gdyby nie ten zapach który mnie odrzuca to brał bym kurkume codziennie ze wzgledu na jej włąściwosci

  • Anna pisze:

    Kiedyś w telewizji śniadaniowej usłyszałam, że kurkumina to… barwnik… i że producenci żywności zamiast kurkumy dodają właśnie kurkuminę.. to wynik ostatniej kontroli produktów… O co chodzi…?

    • Basia pisze:

      Witam, proszę o informacje czy kurkumina wpływa zdrowotnie na chorych z epilepsja? I czy dziecko 12 letnie może zażywać? Dziekuje.

  • Alicja pisze:

    Barwnik stosowany spożywczo to kurkumina chemiczna wyprodukowana w laboratorium a nie ta pozyskana z kurkumy opisana w artykule.

  • Coco pisze:

    Ja rowniez kiedys przeczytalam ze kurkume najlepiej przegotowac(w zupie lub w sosie) bo wtedy uwalnia sie kurkumina.Ale ze z czarnym pieprzem wchlania sie lepiej to dla mnie nowosc I rewelacja.Kocham kurkume i czarnuszke.

  • laik pisze:

    Na prawdę nie chcę się czepiać, ale czegoś tu nie rozumiem. Jeżeli w normalnych warunkach przyswajane jest 1% kurkuminy (czyli z jenego grama 0,01g), a wchłanianie kurkuminy w połączeniu z pieprzem czarnym wzrasta 2000 razy, to w takim razie ile kurkuminy będzie przyswojone z tego 1grama w połączeniu z pieprzem? – 0,01g razy 2000= 20gramów !!!

    • koziorożec pisze:

      2000% to nie oznacza 2000 razy :) Wzrost o 100% to wzrost o 1 raz, a 2000% to wzrost 20-krotny. Jeśli z 1 g kurkumy wchłania się 1% czyli 0,01 g to wraz z piperyną wchłonie się 0,20 g. Pozdrawiam :)

  • Dziadek Sianek pisze:

    Mam 78 lat. Przed pół rokiem wykryto u mnie stan przedrakowy przełyku (dość zaawansowana choroba Barretta). Od wielu lat każdego dnia piję mieszaninę konfitury z pigwowca z miodem. Gdy stwierdzono u mnie powyższą chorobę do tej mieszanki dodałem 1/2 łyżeczki kurkumy w proszku oraz ok. 1/4 – 1/3 łyżeczki czarnego pieprzu. Ponowne badanie gastrologiczne nie wykazało śladów choroby Barretta. Teraz czekam na badanie kolonoskopowe, bo też tam coś było (gruczolak cewkowy łagodna dysplazja) i o dziwo jestem dobrej myśli.

  • MAX pisze:

    Ciekawy wywiad ale mający w sobie zaprzeczenia. Z jednej strony kurkumina nie ma działań ubocznych, a z drugiej może szkodzić.Wynika z tego że informacje nie mają podłoża na którym można oprzeć wniosek o pewności jej działania. Czyli profilaktycznie powiedziane bo tak naprawdę nie wiele się wie na jej temat.

  • Enaturablog pisze:

    Kurkuma ma dużo świetnych właściwości, w połączeniu z piperyną daję możliwość skutecznego odchudzania

  • Monika pisze:

    Muszę przyznać, że początkowo wątpiłam w efektywność kurkumy i raczej podchodziłam z dystansem do rozwiązań naturalnych. Jednakże po pewnym czasie zrozumiałam, że jest to ciekawa alternatywa dla często drogich suplementów diet.

    U mnie od dobrych kilku miesięcy znajduje się miejsce w kuchni dla kurkumy, piperyny, czarnuszki i siemienia lnianego. To produkty, które potrafią zastąpić nawet najlepszy suplement diety. Kosztują niewiele, dlatego też polecam każdemu. Efekty przerastają najśmielsze oczekiwania!

    • Jam pisze:

      A, jakie efekty Pani obserwuje po stosowaniu kurkumy? Co się poprawiło? Ja jestem bardzo ciekawa, zaczęłam właśnie dodawać kurkumę i pieprz do swojego codziennego koktajlu – kefir, siemię lniane, imbir, olej (różne, teraz zużywam butelkę oleju z ostropestu, następna czeka z konopi), jabłko, banan, Tę swoją miksturę piję pół roku. Ale, kurkumę od kilku dni dopiero. Po swojej stałej miksturze zauważyłam, że mniej mi wychodzą włosy. Ciekawa jestem, co z tą kurkumą. Pozdrawiam

  • BasiaB pisze:

    Muszę przyznać, że kurkumę stosuję codziennie. Ale najciekawsze w niej jest to, że działa na wiele sposobów i problemów. Kto by pomyślał, że kurkuma rozjaśnia włosy nie gorzej niż farba. Warto zobaczyć: https://szanujezdrowie.pl/sposob-na-rozjasnienie-wlosow/

  • Studio pisze:

    Czy pod wpływem gotowania kurkuma traci swoje właściwości? Lepiej dodać w trakcie czy po gotowaniu?

  • Piotr pisze:

    Czy należy obierać ze skórki kurkumę (swoją, wyhodowaną w donicy) ? Imbir obieram :-) utwierdził mnie w tym artykuł o imbirze (też sam hoduję od kilku lat).

  • marek pisze:

    to jest nieprawda,kurkuma z pieprzem nie ma żadnych właściwości leczniczych,stwierdzam to po roku testowania,to taka lipa jak cynamon cejloński,proszek maca,imbir,miód i inne ziołowe wynalazki,najzdrowszy jest tłusty stek ,smalec ze słoniny z ogórkiem lub pomidorem do tego pól litra gorzałki,zaraz to wszystko wyląduje w koszu na śmieci ,ludzie zostają ogłupiani przez dietetyków i sprzedawców tego badziewia.

  • SCEPTYK pisze:

    No proszę, a najnowsza bardo szeroka metaanaliza (wyniki publikowane w niedawnych Nature) mówi, że kurkuma nie daje nic i wiele badań wyciąga źle wnioski. To jak to jest?

  • zdrowie pisze:

    prosze obejrzec dr Milek na yt na temat dzialania kurkuminy..

  • cedric pisze:

    każda kurkumina zawiera bor i moze to jest jej niezwykła siła.
    https://en.wikipedia.org/wiki/Rosocyanine
    ” Rosocyanine and rubrocurcumin are two red colored materials, which are formed by the reaction between curcumin and borates[…]
    . In the so-called curcumin method for boron quantification it serves as reaction partner for boric acid. The reaction is very sensitive and so the smallest quantities of boron can be detected.”

  • Kamila K. pisze:

    Bardzo ciekawy wywiad, który ukazuje kurkuminę w szerszym świetle. Sama jestem po lekturze tej publikacji: https://biocity.pl/kurkuma-na-odchudzanie/ – i szczerze, przekonuję się do tej przyprawy, właśnie ze względu na potencjalny, pozytywny wpływ na odchudzanie, które planuje oprzeć na diecie redukcyjnej i przyprawach (traktuję je jako naturalne suplementy).

  • Grzegorz pisze:

    U nas w domu kurkumina zawsze była lekiem na wszystko. Z każdym rokiem okazuje się, że jej właściwości działają na coraz to więcej dolegliwości. Ponoć jest też pomocna przy zaburzeniach erekcji. Mówił o tym seksuolog online.

  • Teresa pisze:

    Czy liscie kurkumy tez mozna spozywać.

  • Ewa pisze:

    Kilka lat temu znalazłam artykuł o tym, że kurkumina z piperyną może pomagać na zmniejszenie ilości ataków padaczki. Kupiłam wtedy gotowy preparat w sklepie internetowym że zdrową żywnością i zaczęłam łykać te kapsułki. Po 2 czy 3 miesiącach przyszła poprawa. Z prawie codziennych ataków padaczki (z tym, że ja nie mam mocnych ataków tzw. grand mało, jakie pokazuje się w tv lub na filmach) ilość ataków zmniejszyła się do 2-3 tygodniowo. Dodatkowo zauważyłam, że bóle małych stawów, które przedtem dokuczały mi przy każdej złej pogodzie, deszczu – ustąpiły. Teraz, po kilku latach, wróciłam do kurkuminy. Łykami ją trzeci miesiąc. Bóle stawów małych i niektórych większych całkiem ustąpiły. Niestety na padaczkę kurkumina tym razem jakoś mi nie pomaga. Ale to może dlatego, że zmiany w mózgu jakie mam pogorszyły się przez ostatnie lata i kurkumina to już za mało na moje ataki padaczki. Ale czytam o osobach z padaczka, którym kurkumina jednak pomaga. To takie dodatkowe informacje na temat dobroczynnego działania kurkuminy.

  • Jerzy pisze:

    Dziękuję za wpis!

Skomentuj MAX Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.