Boże Ciało (w całości Festum Sanctissimi Corporis Christi, Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa) jest jednym z najważniejszych świąt w Kościele katolickim obchodzonym dziesięć dni po Pięćdziesiątnicy, między 21 maja a 24 czerwca, w zależności od daty Wielkanocy. Poniżej trochę historii tego święta w kontekście roślin i etnobotaniki na podstawie mojej (dużo obszerniejszej) pracy:
Boże Ciało różni się od większości tradycyjnych chrześcijańskich świąt, że ma stosunkowo krótką historię. Zainicjowane przez św Julianę z Mont Cornillon w Belgii, po jej mistycznej wizji. Celem święta był kult Eucharystii – Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa. Wpierw zostało wprowadzone jako lokalne święto przez biskupa Liège. Pierwsze święto obchodzono uroczyście w 1247 roku. Biskup Liège zwrócił się do papieża, aby rozszerzyć obchody na całym świecie. W 1264 papież Urban IV ogłosił to świętem całego Kościoła. Do początku XIV wieku obchody święta w postaci procesji pojawiły się już wielu krajach (Rubin, 1992).
Po Bożym Ciele następuje kolejnych 7 świątecznych dni, tzw. Oktawa Bożego Ciała. Okres ten trwał w sumie osiem dni w ogóle, stąd nazwa „oktawa”. W 1955 roku papież Pius XII uprościł kalendarz kościelny i usunął oktawy. Jednak w Polsce tradycja oktawy utrzymała się.
Cechą charakterystyczną uroczystości Bożego Ciała, od swoich początków, były wielkie procesje publiczne (Zika, 1988). W ramach przygotowań, miasta były ozdobione kwiatami i rozsypywano płatki kwiatów. Często robiono też wieńce, z którymi kojarzy się to święto. We Francji, części Europy Środkowej i Niemiec, Boże Ciało jest znany jako dzień wieńców, np. niem. Kranzeltag (Peterson, 1998; Ball, 2003). W XIX w. wiele europejskich miast nadal zdobiły wieńce kwiatów na Boże Ciało (Stewart, 1855, CBK, 1868) i Austrii (Wells, 1852). Wianki były także noszone na głowach ludzi podczas procesji (Dow, 2006), jak to udokumentowano na procesji w Norymberdze w 1442 (Backman 1952). W Boże Ciało w procesji w średniowiecznym Minden (Nadrenia Północna-Westfalia), cała rada miasta, kupcy i członkowie cechów i bractw nosili wieńce na głowach (Linne, 1999, za Sillasoo, 2009). W Bambergu (Bawaria), w kościele parafialnym uczestnicy procesji Bożego Ciała szli z wieńcami mięty polej (Mentha pulegium L.), chabrów i z wieńcem wokół monstrancji (Linne, 1999, za Sillasoo, 2009). W 1530 kościół Św. Sebalda w Norymberdze zamówił 90 wieńców z majeranku i 28 z mięty polej dla uczestników procesji (Linne, 1999, za Sillasoo, 2009). Synod diecezjalny Worms, który odbył się w 1610 roku, wśród innych dekretów związanych z obchodami Bożego Ciała, stwierdził, że procesji na Boże Ciało powinni towarzysz chłopcy ozdobieni wieńcami kwiatów (Walsh, 1897). W 1642, w Görwihl, procesję prowadziły dzieci z wieńcami na głowach (Forster, 2001). W Chartres, w 1784 roku, reformatorzy zakazali noszenia wieńców kwiatów przez chór w czasie oktawy Bożego Ciała (MacManners, 1999). Niemieckie dziewczęta nosiły wieńce tymianku (lub może pokrewnej macierzanki) na Boże Ciało, a następnie wieszały je nad łóżkami jako ochrona przed złem w przebraniu wystrojonego mężczyzny (VDVV (1935/36, strony 418-419), po de Cleene i Lejeune, 2003). Wieńce z kwiatów nie ograniczały się do Corpus Christi. Były uwielbiane przez starożytnych Rzymian i Greków, noszone zarówno przy radosnych okazjach i wykorzystywane jako ofiary dla zmarłych (de Cleene i Lejeune, 2002-2003). Również w średniowieczu czy później, były one używane, na przykład, do chrztu, wesel, i obrzędów pogrzebowych (np. Shanan i Wynne, 1913; Sillasoo, 2009). Najwcześniejszy zapis wykorzystania girland kwiatów w początkach chrześcijaństwa pochodzi od VII w. patriarchy Severusa, który napisał neofici wieku nosili girlandy z kwiatów (Shanan & Wynne, 1913). Były one również częścią różnych uroczystości i obrzędów w Europie. W XV w. w Anglii były one również wykorzystywane na Dzień Świętego Barnaby, który w czasach kalendarza juliańskiego zbiegał się z letnim przesileniem. Również w Niemczech, wieńce wykonane z piołunu (Artemisia absinthium L.) i werbeny (Verbena officinalis L.) były noszone na Noc Świętojańską (Vogt, 1893). W Polsce wieńce kwiatowe są również związane z przesileniem letnim – świeczki są umieszczone na wodzie na wigilię Świętego Jana (23 czerwca) (Ruszel, 2004). Wieńce z kwiatów były również plecione w tym dniu w Szwecji (Frazer, 1894; Svanberg, 1999). Jeszcze w XIX wieku były one wieszane na zewnątrz lub wewnątrz domu lub stodole w celu ochrony bydła i ludzi przed złymi siłami. Były one przechowywane, suszone, w okresie zimowym. Czasami palono je, a dym był używany przed różnymi chorobami (Svanberg, 1999: 220-221).
Wydaje się, że wianki święcone w Polsce w Oktawy są reliktem obrzędów świętojańskich. Głównym argumentem za tym jest to, że, jak wspomniano powyżej, w czasach kalendarza juliańskiego Oktawy przypadały bardzo blisko nocy świętojańskiej.
Reformacja musiała być poważnym ograniczeniem rozprzestrzeniania się tradycji wieńców w Europie, szczególnie tam, gdzie całe regiony lub kraje stały się protestanckie. Na przykład w Anglii obchodzono Bożego Ciała między 1318 i 1547 (Laroque, 1993), a my mamy zapis girland z róż noszonych w procesji na to święto (Hazlitt & Brand, 1905), które później zostało zniesione przez Kościół Anglikański (Simpson, 1976).
Kraj, w którym folklor roślinny Bożego Ciała zachował się najlepiej, jest Polska. Wiele źródeł z XIX wieku dokumentuje powszechne błogosławieństwo wieńców kwiatów w ósmym dniu po Bożym Ciale (Oktawy Bożego Ciała). Data tej uroczystości waha się od 28 maja do 1 lipca, w zależności od daty Wielkanocy. W większości regionów Polski północnej i części centralnej plecie się kilka wianków (zwykle w liczbie nieparzystej, często dziewięć), każdy z różnych gatunków roślin leczniczych (Gloger, 1903, Paluch, 1984). Takie rozdzielenie gatunków może być bardzo przydatne, jeśli gatunki błogosławione były wykorzystywane w medycynie. Jednak na południu Polski robi się wianki mieszane. prof. Adam Paluch (1984) przedstawił hipotezę, że korzystanie z mieszanych wieńców jest formą degeneracji wcześniej oddzielnych gatunkowo wianków. Jednak istnieje ostra linia podziału między tymi obszarami, co sugeruje jakiś stary podział historyczno-administracyjny.
Należy jeszcze zauważyć inny zwyczaj związany z Bożym Ciałem. To jest zabieranie gałązek brzozy, którymi przyozdobiono ołtarze bożociałowe. Są one następnie zabierane do domu i przechowywane w przypadku choroby (Paluch, 1984). Podobna tradycja znana jest z Niemiec (VDVV, 1935/36).
Wieńce z kwiatów nie były używane tylko jako część rytuałów Oktawy. W nizinnej Polsce niezamężne dziewczęta kładły je na rzekach i strumieniach w Noc Świętojańską (23 czerwca, zwykle kilka dni później niż Oktawa) i chłopcy szukali wianków dziewcząt, którymi byli zainteresowani. Wianki były ogólnie symbolem dziewic i niezamężnych dziewcząt, a czasami noszone przez nich jako ozdoby głowy. W języku polskim, idiom „stracić wianek” oznacza „stracić dziewictwo”. Jest to najprawdopodobniej już skojarzenie przedchrześcijańskie, gdyż według średniowiecznej kroniki Długosza, księżniczka czeska Dąbrówka, żona pierwszego historycznego polskiego władcy – Mieszka I z końca X wieku, była wzgardzana za noszenie wieniec kwiatów po zamążpójściu (Gloger, 1903). Dziś niemal każdy polski ślub obszarów wiejskich obejmuje ceremonię wszystkich obecnych na weselu niezamężnych dziewcząt próbujących złapać wianek ślubny (jako zapowiedź szybkiego małżeństwa). Jest to również powszechny zwyczaj ślubny w Anglii.
Prof. Adam Paluch (1984), w swojej monografii wykorzystania roślin w lecznictwie ludowym, opublikował wyniki ilościowe dotyczące częstości występowania poszczególnych gatunków w wieńcach na Oktawy w oparciu o materiał z całego kraju.
Podaję następujący udział procentowy gatunków: rozchodnik ostry – 11,3%, mięta – 8,7%, rumianek – 7,6%, chaber bławatek – 7%, macierzanka – 5,9%, koniczyna – 5,6%, pokrzywa 3,7%, kopytnik 2,8%, dzika róża 2,6%, dziurawiec – 2,5%, lipa – 2,5%. Najczęstszą formą korzystania z wianków, wg Palucha (1984), jest fumigacja, czyli okadzanie (około trzy czwarte raportów), a najczęstszą chorobą leczoną był „przestrach” u dzieci (około 30% przypadków). Z moich badań wynika, że oprócz wymienionych przez Palucha roślin w polskich wiankach występują też często róże, przywrotnik, złocienie, barwinek, bukszpan i poziomki. Od roku 2009 przez kilka lat fotografowałem tysiące wianków na Oktawy święconych w Polsce południowo-wschodniej, ale o tym może napiszę w innym poście.
Backman, E.L. 1952. Religious dances in the Christian church and in popular medicine. George Allen and Unwin Ltd, London.
Ball, A. 2003. Encyclopedia of Catholic Devotions and Practices. Our Sunday Visitor Publishing, Huntington (Indiana).
C.B.K., 1868. Corpus Christi Day in Andalusia. London society: an illustrated magazine of light and amusing literature for the hours of relaxation, 14, 355-357.
de Carvalho, L.M.M. 2011. The Symbolic Uses of Plants. In: Anderson E.N., Pearsall D., Hunn E., Turner N. (eds). Wiley-Blackwell, Hoboken (New Jersey, USA), pp. 351-370.
De Cleene, M., Lejeune, M.C. 2003. Compendium of Symbolic and Ritual Plants in Europe. Man and Culture, Ghent.
Dow, J.R. 2006. German folklore. Greenwood Press, Westport (Connecticut).
Forster, M.R. 2001. Catholic revival in the age of the baroque: religious identity in southwest Germany, 1550-1750. Cambridge University Press, Cambridge.
Frazer, J.G. 1894. Golden Bough: a study in comparative religion. Macmillan, New York & London.
Gloger, Z. 1903. Wieniec. In: Encyklopedia staropolska ilustrowana. Vol. IV. Druk Piotra Laskauera i S-ki, Warszawa, pp. 430-433.
Goody, J. 1993. The Culture of Flowers. Cambridge University Press, Cambridge.
Hazlitt, W.C., Brand, J. 1905. Faiths and folklore: a dictionary of national beliefs, superstitions and popular customs, past and current, with their classical and foreign analogues, described and illustrated, vol. 1. Reeves and Turner, London.
Kolberg O. 1961-2002. Dzieła Wszystkie [Collected Works]. Polskie Towarzystwo Ludoznawcze & Instytut im. Oskara Kolberga, Wrocław-Poznań.
Kowalski, P. 1996. Wianki i wieńce: próba rekonstrukcji znaczeń. Folklorystyka – Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Opolskiego 2, 77-85.
Laroque, F. 1993. Shakespeare’s festive world: Elizabethan seasonal entertainment and the professional stage. Cambridge University Press, Camridge.
Löther, A. 1999. Prozessionen in Spätmittelalterlichen Städten. Böhlau, Cologne.
MacManners, J. 1999. The clerical establishment and its social ramifications. Oxford University Press, Oxford.
Paluch, A. 1984. Świat roślin w tradycyjnych praktykach leczniczych wsi polskiej. Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław.
Peterson, F.W. 1998. Building community, keeping the faith: German Catholic vernacular architecture in a rural Minnesota parish. Minnesota Historical Society Press, St Paul.
Rubin, M. 1992. Corpus Christi: The Eucharist in Late Medieval Culture. Cambridge University Press, Cambridge.
Ruszel, K. 2004. Leksykon kultury ludowej w Rzeszowskiem. Muzeum Etnograficzne w Rzeszowie, Rzeszów.
Shahan, T.J., Wynne, J.J. (eds) 1913. The Catholic encyclopedia: an international work of reference on the constitution, doctrine, discipline, and history of the Catholic church, vol. 6. Universal Knowledge Foundation, Robert Appleton Company, New York.
Sillasoo, Ü. 2009. Plants in Late Medieval festivals and customs in written and pictorial sources from southern central Europe. Environmental Archeology 14(1), 76-89.
Simpson, J. 1976. The folklore of the Welsh border. Rowman and Littlefield, Totowa, New Jersey.
Stewart, A.M. 1855. The Church festivals; or, Scenes in many lands. Second Series.
Svanberg, I. 1999. Människor och växter: svensk folklig botanik från 'ag’ till 'örtbad’. Arena, Stockholm.
VDVV (Verband deutscher Vereine für Volkskunde) Handwörterbuch des deutschen Aberglaubens, Vol. 7. 1935-36. W. de Gruyter & Co., Berlin und Leipzig
Vogt, F. 1893. Beiträge zur deutschen Volkskunde aus älteren Quellen. Zeitschrift des Vereins für Volkskunde 1893, 349–72.
Walsh, W.S. 1897. Curiosities of popular customs and of rites, ceremonies, observances, and miscellaneous antiquities. J.B. Lippincott Co., Philadelphia.
Wells, W. 1852. The Festivities of the Imperial City. Ladies’ Repository 12, 8- 12.
Zawistowicz, K. 1933. Boże Ciało w wierzeniach i obrzędach ludu polskiego. Wiedza i Życie 6, 483-191.
Zika, C. 1988. Hosts, Processions and Pilgrimages: Controlling the Sacred in Fifteenth-Century Germany. Past and Present 118, 38-48.
W Poznaniu wiele lat temu gdy byłam dzieckiem (lata siedemdziesiąte ubiegłego wieku), dziewczynki w wieku komunijnym sypiące kwiaty na procesji Bożego Ciała miały na głowie wianki z mirtu i asparagusu. Taka była wtedy moda, że do mirtowych wianków dodawano gałązki asparagusu. Wianki ozdobione były białymi kwiatami różnych gatunków, modne wtedy były białe frezje wplatane do wianków. chociaż wiele dziewczynek miało wianki wyłącznie z mirtu. Takie same wianki dziewczynki miały gdy przystępowały do pierwszej komunii św. Gałązkami mirtu ozdabiano także welon panny młodej. Prawie w każdym poznańskim domu, w którym były dziewczynki, na oknach stały doniczki z mirtem i asparagusem, które hodowane były właśnie na wianki. Małe dziewczynki na procesji Bożego Ciała miały kolorowe wianki z polnych kwiatów. Natomiast starsze, które już nie sypały kwiatów, a także wszystkie kobiety, szły na procesję z bukietem kwiatów. Czasami były to bukiety z kwiaciarni, czasami bukiety z polnych kwiatów, a czasami bukiety z własnego ogródka, tak jak w moim przypadku. W tym czasie zazwyczaj pięknie kwitły piwonie, i właśnie z piwonii z dodatkiem innych kwiatów robiliśmy bukiety na procesję Bożego Ciała.
Dziękuję za te ciekawe informacje. To może Pani przyłączy się do mojej akcji fotografowania wianków na Oktawy za tydzień? Z Wielkopolski mnie mam żadnych materiałów. Tymczasem był tam ciekawy folklor roślinny. Na targu w Poznaniu Jerzy WOjciech Szulczewski udokumentował dziesiątki gatunków ziół leczniczych i grzybów sprzedawanych w latach 1920. Dziś pewnie z tego sprzedaje się 1/6.
Trochę zparafrazuję. Dzisiaj zioła kupujemy np w takim Tesco, w doniczkach do kuchni. Wiem, wiem, nie są takie aromatyczne i wartościowe jak te z łąki, ale i tak cieszę się, że są. Dzisiaj naliczyłam 11 gatunków ziół w pobliskim Tesco, takich w doniczce, ale na dziale warzywnym. Były to: pietruszka, koperek, szczypiorek, bazylia zielona, bazylia czerwona, melisa, tymianek, rukiew wodna, mięta, szałwia i kolendra. Natomiast w poznańskich delikatesach Piotr i Paweł dostępne są: bazylia, kolendra, lubczyk, majeranek, melisa, mięta, oregano, pietruszka, rozmaryn, rukola, szałwia, szczypiorek. Zauważyłam, że w Tesco dużą popularnością cieszą się mięta i szałwia czyli nasze tradycyjne zioła. Muszę popytać w Piotrze i Pawle, które zioła najbardziej im schodzą. Dzisiaj jadłam jajecznicę z szałwią.
kaliskie -znowu Wielkopolska :) – pamiętam, że jeszcze w latach 80-tych, choć to było w zaniku, wianki komunijne dziewczynek ubierało się mirtem hodowanym w doniczkach. Plotło się też wianki do święcenia. Pamiętam: rozchodnik, lipa, rumianek, mięta, chaber bławatek. Każdy wianek z innej rośliny. Wianki potem były układane jeden na drugim pionowo, (tworząc coś w rodzaju ziołowego komina) i łączone nicią. Na koniec przewiązywano ozdobną wstążeczką, która służyła za kabłąk. Poświęcone wianki zabierało się do domów i zasuszano. Okadzania nie pamiętam.
Podczas procesji Bożego Ciała i w oktawie dziewczynki sypały płatkami kwiatów, które kwitły w tym czasie. Tak jak i teraz. Bukietów niesionych przez kobiety nie było (nie pamiętam).
Mirt, asparagus – pamiętam! I pamiętam sypanie wiatami żąrnowca. żarnowiec jest dzisiaj pod ochroną o ile wiem