Czytam właśnie monografię najstarszych brytyjskich zielników pt. „Leechcraft: Early English Charms, Plantlore and Healing” Stephena Pollingtona. Jest to to komentarz do trzech najstarszych anglosaskich tekstów o ziołach leczniczych.
Najbardziej chyba znanym z nich jest „Lacnunga”, która zawiera Zaklęcie Dziewięciu Ziół, najbardziej znane zaklęcie magiczne dotyczące ziół w języku angielskim. Lacnunga jest kompilacją krótkich tekstów i formuł w języku staroangielskim. „Lacnunga” to dosłownia „Leki”, nazwę tę nadał jej w XIX w. jej pierwszy redaktor Oswald Cockayne. Oczywiście sam tekst może być jeszcze starszy, pochodzi z przełomu X i XI wieku, ale może zawierać teksty starsze nawet o kilkaset lat.
Dziewięć ziół było używanych głównie do robienia antyseptycznej maści z mydłem używanej do leczenia trudnych zranień kończących się zakażeniem, przypadków często prawie beznadziejnych. Wpierw wymawiano zaklęcie po trzy razy do ust chorego, do każdego z uszu, a na końcu nad raną, dopiero potem nakładano maść.
Powszechnie uważa się, że Zaklęcie Dziewięciu Ziół i jego melodia miały duży wpływ na tekst zaklęcia o pierścieniach, głównego motywu „Władcy pierścieni”, a także na to że wymyślił on Drużynę Pierścienia, składającą się z dziewięciu osób.
Symbolika dziewiątki występuje też w zupie z dziewięciu ziół serwowanej w Wielki Czwartek w Niemczech (chętnie o tym zwyczaju dowiem się więcej od czytelników znających Niemcy) oraz w nazwie rośliny „dziewięćsił”, rośliny mocy, łączącej moc 9 ziół. U nas nazwą tą określano „dziewięćsił” – Carlina acaulis, ale w wielu dialektach ukraińskich „дев’ятиси́л” to oman wielki Inula helenium, a po czesku lepiężnik „devětsil” – Petasites.
W tabelce poniżej umieściłem dziewięć ziół występujących w zaklęciu (na podstawie różnych źródeł i własnych przemyśleń)
Nazwa w oryginale | Nazwa łacińska | Nazwa polska |
Mucgwyrt | Artemisia vulgaris | bylica pospolita |
Wegbrade | Plantago major | babka zwyczajna |
Stune | Cardamine hirsuta, Nasturtium officinale [Sedum acre ?] | rzeżucha owłosiona, rukiew wodna [ja stawiam na rozchodnik ostry Sedum acre) |
Stiðe | Urtica dioica | pokrzywa zwyczajna |
Attorlaðe | Stachys officinalis, Polygonum bistorta, Echinochloa crus-galli | bukwica pospolita, rdest wężownik, chwastnica jednostronna |
Mægðe | Matricaria chamomilla, Chamaemelum nobile | rumianek zwyczajny, rumianek rzymski |
Wergulu | Malus sp. | jabłoń |
Fille | Anthriscus cerefolium, Thymus vulgaris [Thumus serpyllum ?] | trybula ogrodowa, tymianek zwyczajny [ja stawiam na macierzankę] |
Finule | Foeniculum vulgare | koper włoski (fenkuł) |
Pozwoliłem je sobie przetłumaczyć na język polski na podstawie tłumaczeń angielskich ze staroangielskiego:
Pamiętaj Bylico co rzekłaś
Co ustaliłaś na wielkim objawieniu
Nazywają cię Una, najstarsze z ziół
Masz moc przeciw Trzem i przeciw Trzydziestu
Masz moc przeciw truciznie i przeciw zakażeniu
Masz moc przeciw nienawistnemu wrogowi idącemu przez ziemię
I ty Babko, Matko Ziół
Otwarta od Wschodu, potężna w Środku
Nad tobą jechały powozy i panie jadące na koniach
Nad tobą płakały panny młode, nad tobą parskały byki
Zniosłaś je wszystkie, zgniatana
Obyś podobnie wytrwała truciznę i zakażenie
I nienawistnego wroga idącego przez ziemię
To zioło zwą Rzeżuchą*, rosła ona na kamieniu
Stoi przeciw truciźnie, walczy z bólem
A to jest Pokrzywa, walczy z trucizną
Odgania złe rzeczy i odrzuca jad
To jest roślina, która walczyła z wężem
Ta ma moc przeciw truciznie, ma moc przeciw zakażeniu
Ma moc przeciw wrogowi idącemu przez ziemię
A teraz Przeciwjadowe Ziele, mniejsze wypędzi większe
To większe będzie mniejsze, aż lek będzie odnaleziony
Pomnij Rumianku co objawiłeś pod Olchowym Brodem
Że on nigdy nie odda życia przez chorobę
Jako że rumianek zgotowano mu za strawę
A to jest dzika jabłoń
Foka przesłała ją na plecach morza
Ma lek na kęs innego jadu.
To jest dziewięć ostrzy przeciw dziewięciu jadom
Robak przypełzł i rozdarł człowieka na strzępy
A Woden chwycił dziewięć różdżek chwały
Uderzył żmiję tak że rozpadła się na dziewięć
Jabłko zakońćzyło ją i jej jad
Tak żeby już nigdy (wąż) nie pochylił się ku domowi
Trybula i fenkuł, dwójka wielkiej mocy
Mądry Pan ukształtował te zioła
Gdy zawisł święty w niebiosach
Ustanowił je i wysłał do siedmiu światów
Dla biedaków i wielmożów, jako lek dla wszystkich
Ochrona przed bólem, obrona od trucizny
Ma moc przeciw trzem i przeciw trzydziestu
Przeciw ręce wroga i przeciw cięciu władcy
Przeciw czarom złowrogich istot
Teraz zioła te mają moc przeciw dziewięciu chorobom
Przeciw dziewięciu truciznom i dziewięciu infekcjom
Przeciw czerwonemu jadowi i sączącemu jadowi
Przeciw białemu jadowi i bladobłękitnemu jadowi
Przeciw żółtemu jadowi i przeciw zielonemu jadowi
Przeciw blademu jadowi i przeciw ciemnobłękitnemu jadowi
Przeciw błyszczącemu jadowi i przeciw purpurowemu jadowi
Przeciw robakowej ranie, przeciw wodnej ranie
Przeciw kolcowej ranie, przeciw ostowej ranie
Przeciw lodowej ranie, przeciw jadowej ranie
Gdyby jakiś jad przyleciał ze wschodu
Lub gdyby z północy nadszedł
Lub z zachodu na Ludzkie Plemię
Chrystus zdeptał starożytną złą rasę
Sam znam płynące rzeki a one zawierają dziewięć żmij
Niech wszyskie chwasty skiełkują jako zioła
Niech się morza rozstąpią, cała słona woda
Gdy ja zdmuchuję truciznę z ciebie
* W oryginale stune, przypuszcza się, że to rzeżucha kosmata Cardamine hirsuta lub rukiew wodna Nastartium officinale.
** W oryginale atterloathe, trudne do identyfikacji zioło, dosłownie jad-nienawiść, jakby jadopłoch.
W kolejnej sekcji mamy zastosowanie tych ziół na wypadek zranienia w postaci maści:
Bylica, babka, które się otwartły od wschodu, rzeżucha, przeciwjadowe ziele, rumianek, pokrzywa, dzika jabłoń, trybula i fenkuł, stare mydło; sproszuju zioła, pomieszaj z mydłem i sokiem jabłkowym; zrób pastę z wody i popiołu; weź fenkuł, ugotuj to na pastę i podgrzej to z miksturą gdy kładzie maść, zarówno wpierw jak i potem, śpiewaj zaklęcie na każde z ziół trzy razu zanim będą użyte, także na jabłoń i śpiewaj to samo zaklęcie w usta człowieka i w oba ucha i na ranę przed położeniem maści.
Poniżej zamieszczam oryginał tekstu:
+ Gemyne ðu mucgwyrt
hwæt þu ameldodest
hwæt þu renadest
æt regenmelde
una þu hattest
yldost wyrta
ðu miht wið .iii.
7 wið xxx.
þu miht wið attre
7 wið onflyge
þu miht wiþ þam laþan
ðe geondlond færð
+ ond þu weg brade
wyrta modor
eastan opne
innan mihtigu
ofer ðy cræte curran
ofer ðy cwene reodan
ofer ðy bryde bryodedon
ofer ðy fearras fnardon
eallum þu þon wiðstode
7 wiðstunedest
swa ðu wið stonde
attre and onflyge
7 þæ laðan
ðe geond lond fereð :
stune hætte þeos wyrt
heo on stane geweox .
stond heo wið attre
stunað heo wærce
stiðe heo hatte
wiðstunað heo attre
wreceð heo wraðan
weorpeð ut attor
+ þis is seo wyrt
seo wiþ wyrm gefeaht
þeos mæg wið attre
heo mæg wið onflyge
heo mæg wið þam laþan
ðe geond lond fereþ .
fleoh þu nu attorlaðe .
seo læsse ða maran .
seo mare þa læssan
oððæt him beigra bot sy .
gemyne ðu mægðe :
hwæt ðu ameldodest
hwæt ðu geændadest
æt alorforda .
þæt næfre for gefloge
feorh ne gesealde
syþðan him mon
mægðan to mete
gegyrede .
þis is seo wyrt
ðe wergulu hatte .
ðas onsænde seolh
ofer sæs hrygc
ondan attres oþres to bot.
ðas .viiii. ongan . wið
nygon attrum
+ wyrm com snican
toslat lienan .
Ða genam woden
sloh ða þa næddran
.viiii. wuldor tanas
þæt heo on .viiii. tofleah
Ðær geændade æppel
7 attor þæt heo
næfre ne wolde on hus bugan
+ fille 7 finule
fela mihtigu twa þa wyrte
gesceop witig drihten
halig on heofonu
þa he hongode
sette 7 sænde
on vii worulde
earmum 7 eadigum
eallu to bote
stond heo wið wærce
stunað heo wið attre .
seo mæg
wið .iii 7 wið xxx .
wið feondes hond
7 wið freaþregde
wið malscrunge
minra wihta .
+ nu magon þas .viiii. wyrta
wið nygon wuldor geflogenum
wið .viiii attrum
7 wið nygon onflygnum .
wið ðy readan attre
wið ða runlan attre .
wið ðy hwitan attre
wið ðy wedenan attre
wið ðy geolwan attre .
wið ðy grenan attre.
wið ðy wonnan attre
wið ðy wedenan attre
wið ðy brunan attre .
wið ðy basewan attre .
wið wyrm geblæd
wið wæter geblæd
wið þorn geblæd
wið þys geblæd
wið ys geblæd
wið attor geblæd
gif ænig attor cume eastan fleogan
oððe ænig norðan cume oððe ænig westan ofer wer ðeode crist stod ofer alde ængan cundes .
ic ana wat ea rirmende
7 þa nygon nædran behealdað
motan ealle weoda
nu wyrtu aspringan
sæs toslupan
eal sealt wæter
ðon ic þis attor of ðe geblawe .
mucgwyrt wegbrade þe eastan open sy .
lombes cyrse attorlaðan
mageðan netelan
wudusuræppel fille 7
finul ealde sapan gewyrc
ða wyrta to duste mængc
wiþ Þa sapan 7 wiþ þæs æpples gor .
wyrc slypan of wætere
7 of axsan genim finol wyl
on þære slyppan 7 beþe mid
æg gemongc þonne he þa sealfe on þe geær geæfter .
sing þæt galdor on ælcre þara wyrta
.iii. ær he þy wyrce 7 on þone æppel ealswa .
ond singe þon men in þone muð 7 in þa earan buta 7 on ða wunde
þæt ilce gealdor ær he þa sealfe on þe :.
Intuicyjnie zrobię z tego maść użyteczną. Wszystkie ingrediencje mam w zasięgu ^_^
dzięki!!
Bardzo dziękuję P.Łukaszu za imponującą wiedzę i chęć dzielenia się nią.Niedawno natknęłam się na Pana witrynę i z zaciekawieniem czekam na każdą publikację,która z satysfakcją uzupełnia moją wiedzę w tej szerokiej tematyce,a którą utrwalam na moich pięknych kwiecisto-ziołowych górskich łąkach.Od lat pasjonuję się wiedzą o ziołach i jej zastosowaniu,z tego też powodu skończyłam kierunek pt.nasiennictwo i nasionoznawstwo ,gdzie wykładowczynią była sławna w naszym roczniku P.Polkowska.Nie było wtedy jeszcze szkół o tematyce ziołowej,ale moją pierwszą książką była książka Marii Treiben,którą mam do dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie:)
Mam nieco wątpliwości co do udatności podanej metody leczenia ran. Proces leczenia zranionego ciała człowieka to, po kolei, według moich ustaleń: inicjowanie leczenia, oczyszczenie rany i działanie przeciw zakażeniom, rozpoczęcie odbudowy ciała, wstępne gojenie, umożliwienie pełnego wyleczenia, zabliźnianie rany, łączenie procesów i działanie przeciwbólowe (jako ułatwienie przepływu informacji, nie – jako blokowanie bodźca). Nie da się tego zrobić jedną mieszanką, tylko przynajmniej w 3 krokach. Innymi słowy – zmieszane nie zadziałają jak należy. W całości działań istotne są następujące etapy: inicjowanie leczenia (bylica pospolita ok), umożliwienie pełnego leczenia (sok z owoców dzikiej jabłoni lub niektórych współcześnie znanych odmian, np. Alwy – ok), połączenie procesów i działanie przeciwbólowe (nasiona fenkułu – ok, nie – ziele). Z wymienionych ziół widzę zastosowanie dla: bylicy, babki zwyczajnej, rumianku zwyczajnego, tymianku, soku jabłkowego, nasion kopru włoskiego. Brakuje np. ziela szałwii lekarskiej. A przemawianie przy stosowaniu ziół jako działanie uspokajające i podnoszące wiarę w sens dalszego istnienia – bardzo dobrze!
Zaklęcie Dziewięciu Ziół wygląda mi na połączenie praktyk szamańskich (właściwych dla ludności żyjącej prostym życiem w świecie materii, o niskim rozwoju świadomości) z dużo starszą wiedzą o leczeniu ziołami. Skąd taki wniosek? W zaklęciu uwzględnione są rośliny niezbędne dla kompleksowego leczenia (ran w tym wypadku) człowieka – świadomości powiązanej z ciałem materialnym. Bylica jako pierwsza inicjuje leczenie, to znaczy otwiera ciało na przyjęcie leczenia. Postępowanie takie jest chyba zupełnie nie brane pod uwagę obecnie, we współczesnej medycynie, która dąży do zwalczania choroby, a nie – leczenia całości człowieka. Lub koncentruje się na działaniach „na wszelki wypadek”, za które uważa się szczepienia. Wracając do ziół zaklęcia, sok z dzikich jabłek pokazuje informację umożliwiającą pełne leczenie zaleczonego ciała materialnego, łącząc ciało ze świadomością. A nasiona fenkułu wiążą procesy w ciele i poza ciałem (można to odnieść do leczenia aury?). Całość tekstu zaklęcia i sposób zastosowania ziół wskazuje jednak na silne zniekształcenie tej wiedzy, stąd wniosek, że jest ona dużo starsza i przekazana przez pośrednika, cywilizację, która już jej nie stosowała, czy – rozumiała.
Magię zaklęcia dziewięć ziół bogato opisuje etnografia, jak przeczytałem w jednej książeczce poświęconej właśnie temu. W zeszłym roku nabyłem bardzo ciekawe opracowanie o gąszczu (roztartej zupie) z dziewięciu ziół zbieranych z dziewięciu miedz, bo to ma duże znaczenie. Autorka (Anna Rumińska, antropolog kultury i rekonstruktorka kulinarna) wyjaśnia tu genezę kapitalnego i zapomnianego słowa „gąszcz” oraz pochodzenie tego kulinarnego konceptu zupy-krem z 9 ziół, znanej na Słowiańszczyźnie i w Germanii, a także innych kręgach kulturowych. Wyjaśnia też funkcję miedzy (jako granicy) w tej magii dziewiątki. „Gąszcz z Dziewięciu Miedz” – taki jest tytuł tego studium:https://gum.co/aIIr
Bardzo interesujące podejście, zachęca do przeczytania tej lektury. Fantastyczny wpis, gratulujemy, oby więcej takich :)
Super. Z racji moich zainteresowań ziołami… ale i nie tylko 😉… tekst i Pana opracowanie jest dla mnie cenne w dwójnasób… bardzo Panu dziękuję…