Z pośród trzech mieszanek, które tworzę, mieszanka Kwietna Murawa jest najbardziej uniwersalna i wymaga najmniej pracy. Jeśli wszystko jej sprzyja nie robi się z nią nic! Poza wyrywaniem zasianych drzewek lub koszeniem późną jesienią. No, ale czasem nie wszystko jest OK…
Kwietna murawa wysiana na większej powierzchni w okolicach Piaseczna
Jest to mieszanka przeznaczona na miejsca umiarkowanie suche i z małą ilością azotu. Szczególnie jeśli gleba jest zbyt żyzna wchodzą na łąkę gatunki niepożądane, takie jak nawłoć, pokrzywa, ostrożeń, perz itp. Niestety najlepszym sposobem ich usuwanie jest ręczne wyrywanie lub obcinanie ich przynajmniej sekatorem. Innym wyjściem jest skopanie miejsc „zaatakowanych” przez gatunki, których nie chcemy. Można też spróbować niektóre fragmenty tej łąki zaorać, czy skosić. Nie ma jednego rozwiązania. Poniżej chciałem pokazać, krótki filmik z małym fragmentem Kwietnej Murawy (20 x 2 m), który wysiałem 5 lat temu. Przez 5 lat właściwie nie robiłem z nim nic. Na filmie poniżej pokazuję jak go odchwaszczam. Zauważcie, że dobrym pomysłem jest wysiewanie Kwietnej Murawy w formie długich pasów. Łatwo wtedy ze ścieżki czy trawnika sięgnąć i wyrwać to co nam się nie podoba. Można więc traktować Kwietną Murawę jako „mieszankę do dzikiej suchej rabaty”.
Rumian barwierski (Anthemis tinctoria) to jeden z moich ulubionych gatunków. Bardzo niezawdony nawet na spalonych słońcem piaskach
Zakupiłam u ciebie 2 lata temu nasiona łąki – większość na wilgotne stanowisko, odrobinę na suche. Oczywiście w pierwszym roku wyrosły złocienie, wyka i marchew. Ale w drugim – na szczycie mojej polany pojawiła się królowa – kilka sztuk dziewanny. Wielka to radość dla mnie, bo wcześniejsze próby jej nasadzenia spełzły na niczym. Teraz moja łąka ma swoje królowe. ;)
W następnym roku też się zmieni. Niestety dziewanna lubi miejsca zaburzone (np. skopane przez psa). Czasem się utrzymuje a czasem ginie. Dziewanna jak to królowa jest kapryśna.
Witam, Wiosną obecnego roku wysiadłam kupiona od Pana murawę kwietną. Podlewalam i czekałam .. Wyrosły już rośliny, ale wśród nich najwięcej jest jakiejś mocne, sztywne trawy i bardzo dużo chwastów np .lebiodka, rdest, szczawik i inne których nie znam.Na suchszej bo pod lasem glebie, mizernie to wygląda . Czy te trawy trzeba wyrywać, czy pozostawić? Czy murawa t taka wysoka musi być, bo myślałam, że będą to niskie gatunki roślin.
pewnie chodzi o lebiodę a nie lebiodkę… przy siewie wiosennym chwasty okopowe mogą wyjść z banku nasion… Proponuję teren teraz skosić na wysokim ustawieniu kosiarki żeby jednoroczne chwasty nie zabrały siewkom całości wody, najlepiej też wysłać mi zdjęcia na priv.