Płomiennica u mnie nad potokiem
Zbierać grzyby można też zimą. Dzisiaj w piękny słoneczny dzień wybrałem się na grzybobranie. Znalazłem kosz płomiennic i boczniaków…
Płomiennica zimowa, dawniej zimówka aksamitnotrzonowa (Flammulina velutipes) to ciekawy grzyb jadalny. Smakowo przypomina opieńkę. Łatwa do odróżnienia od innych grzybów: wyrasta zimą (od listopada do marca), ma pomarańczowy kapelusz, trzon w dolnej połowie ciemnoszary i aksamitny, górna połowa biaława, wysypa zarodników jasny. Pomylić ją jedynie można z trującymi grzybami z rodzaju Galerina, które wytwarzają owocniki w jesieni, mają ciemniejsze zarodniki i nie mają charakterystycznego ciemnego, aksamitnego trzonka.
Płomiennica wyrasta grupowo na żywych lub martwych drzewach. Często na wierzbie, nad rzekami. Wystarczy ułożyć nad potokiem pryzmę pół m sześc. metrów wierzbowych i jest duża szansa że za dwa lata pojawią się płomiennice.
Hodowana na Dalekim Wschodzie (po japońsku enoki, enokitaki, a po chińsku jin zhen gu, co znaczy „złoty gwóźdź grzyb”). Jest tam powszechnie dotępna w supermarketach. Jednak płomiennice z hodowli, w cieple i ciemności, mają małe kapelusze i są prawie zupełnie białe, wyglądają ja makaron! A to TEN SAM GRZYB!
Płomiennica z targu w Chinach
Po Twoich zdjęciach i wyglądu tych grzybów widać, że sucho w lasach było.
Wotan Pana man pytanie ,,cuz surowy kapelusz zimowki jest gorz ki,gdyz,obawiam sie pomylenia go z trujacym.
nie wiem, ja bym nie próbował na surowo. To co pani nadesłała na maila to nie zimówka! mam nadzieję że Pani jeszcze żyje…
wiem, że znacznie poniewczasie ;) ale płomiennica nie jest gorzka. To trująca maślanka wiązkowa.
ha ha ha
A jak można te grzyby przyżądzać ? Bo dzisiaj na spcerze widziałam takie ale były tak jakby zamarźnięte.. czy to możliwe że zamarzły?
tak, to możliwe, one zamarzają i odmarzają. Wystarczy je dobrze pogotować i odlać wodę – jak opieńki.
Jadłam te białe z hodowli. Kupiłam je w markecie marynowane w słoiku. Całkiem smaczne. Można też kupić je w puszcze w słonej zalewie. A jak ktoś lubi to może kupić grzybnię na kołkach i samodzielnie sobie je wyhodować.Uzyska wtedy wersję leśną na drzewie w swoim ogrodzie np. na brzózce.
Można zaskoczyć ludzi – wyglądają jak spaghetti!
W odróżnieniu od wielu grzybów bardzo szybko się rozgotowują. Należy je wrzucać na sam koniec duszenia/smażenia. Po puszczeniu wody i paru minutach duszenia zaczynają się zamieniać w papkę, więc trzeba trzymać rękę na pulsie. A smakują trochę pomiędzy opieńką, a podgrzybkami. Ale nie są włókniste jak opieńki (może poza starymi ogonkami). Bardzo smaczne. Polecam
Witaj Łukaszu. Dzisiaj odkryłam coś dziwnego odnośnie płomiennicy zimowej. Rosła ona na drzewie dokładnie na pniu ale obok tego drzewa w liściach też. I to nie może być inny grzyb bo dosłownie niczym się nie różni od tych na drzewie. Czy jest to możliwe ?
jest to możliwe, u mnie też się pojawiają do metra od pni, pojedynczo