Warsztaty 19-20 lipca 2014 – powrót do warsztatów polowych

Przez ostatnich parę lat robiłem tylko warsztaty dzikiej kuchni z noclegiem w chacie w Rzepniku. Ma to swoje wielkie plusy np. (bliskość bieżącej wody i ciepło kominka…). Zawsze jednak marzyłem żeby powrócić do mniej wygodnej ale bardziej magicznej formuły obozowanie na leśnej polanie. I tak się stało dzięki pomocy Karola z Oparówki, który wybudował mi piękną wiatę do gotowania w środku mojego lasu.

Jak zwykle atmosfera była przednia, a uczestnicy dużo bardziej „terenowi” niż zwykle. I wcale nie myślcie, że byli to sami panowie w moro. O nie, raczej doświadczenie podróżnicy i koneserzy kuchni różnych krajów. No i aż 7 kucharzy. Jeden przyjechał nawet z Danii.

Poniżej jeszcze refleksji Marka, studenta filozofii, Polaka z USA, który także brał udział w naszych warsztatach.

https://www.youtube.com/watch?v=4JTIODTpM7c

No i parę zdjęć: