Kosić czy nie kosić?

Jednym z dylematów użytkownika łąki kwietnej jest to czy należy kosić łąkę, czy nie. Otóż nie ma na to prostej odpowiedzi. Coś z nią raczej musimy robić, bo każdy teren trawiasty w warunkach Polski niżowej pozostawiony sam sobie zarośnie drzewami. Za pięć, czy pięćdziesiąt lat. Możemy więc oczywiście tylko usuwać młode drzewka. Niszczy je też wypas, czy wypalanie. Ale najprościej jest po prostu teren skosić na jesień. Na takiej późno koszonej łące wyrastać będą jednak duże byliny, takie jak wrotycz, nawłoć kanadyjska, czy trzcinnik. Nie zawsze są pożądane, bo są to duże, pospolite rośliny na nieużytkach. Większość polskich łąk była i jest albo koszona raz albo dwa razy w roku. Często też łączono to w lecie i jesieni z wypasem bydła. Możemy więc taki cykl imitować w ogrodzie. Pierwsze sianokosy przypadały od początku czerwca do początku lipca, zależnie od pogody i regionu (na północy później).

Dla zapewnienia obfitego kwitnienia jak największej ilości gatunków najlepsze efekty daje koszenie raz w roku na początku lata (15 czerwca – 31 lipca). Najlepiej połowę łąki kosić w czerwcu, a połowę w lipcu. Wtedy dajemy zróżnicowane warunki dla różnych gatunków. Dobre efekty, szczególnie gdy gleba jest żyzna, daje też koszenie dwa razy w roku (pierwszy pokos w czerwcu lub lipcu, drugi w sierpniu lub wrześniu). Zainteresowani eksperymentowaniem mogą spróbować zróżnicować częstość koszenia w różnych częściach łąki, np. kosząc najdalszą od domu część łąki raz na dwa lata, część terenu raz w roku, część dwa, a część najbliżej domu – trzy razy w roku. Na łące koszonej raz w roku lepiej rozwija się chaber austriacki, chaber łąkowy, złocień, świerzbnica i krwawnik. Na łące koszonej dwa razy w roku będzie więcej brodawnika, jaskra i komonicy. Firletce jest chyba obojętne czy skosimy ją raz, czy dwa razy. Wyka utrzymuje się tylko przy jednorazowym i późnym koszeniu (po 5 lipca).

Bardzo ważne jest, aby zostawić skoszoną trawę na łące, żeby mogły wyschnąć i wysypać się nasiona zawiązane przez rośliny. Po kilku dniach siano usuwamy. Nie pozostawiamy go na łące, aby nie zwiększać jej żyzności.

Większość gatunków łąkowych jest wieloletnia i może żyć przez wiele lat. Badania naukowe wykazały, że niektóre osobniki roślin łąkowych mogą mieć nawet kilka tysięcy lat!

Jeszcze inną alternatywą użytkowania jest pozostawienie łąki niekoszonej do 15-30 czerwca, a potem koszenie jej jak trawnika, co tydzień lub dwa! Łąka wspaniale kwitnie w maju i czerwcu a potem przez wakacje można ją nawet użytkować jak boisko (ale w lecie nie kwitnie).

Łąka jest systemem dynamicznym o ulotnym niepowtarzalnym piękne. Ta sama łąka wygląda inaczej KAŻDEGO dnia. Aby to zilustrować proszę popatrzeć na dwa filmiki zrobione na tej samej łące.

Pierwszy z nich wykonano w fazie szczytowego kwitnienia łąki kośnej (przełom maja i czerwca):

A drugi, pod koniec czerwca, kiedy kwiaty przekwitły i łąka nadaje się do skoszenia:

Doceniajmy to ulotne piękno! Osobom, które mnie pytają czy łąka kwitnie CAŁY CZAS radzę aby udały się do sklepu z plastikowymi kwiatami i tam zaaranżowały sobie łąkę!