Witajcie zbliża się sezon warsztatowy, wiosna w pełnej krasie. W tym roku robię warsztaty dzikiej kuchni trzy razy w kwietniu maju i wrześniu (https://luczaj.com/warsztaty.htm). Na kwiecień (za tydzień) mam jeszcze jedno miejsce w obniżonej cenie w 1900 do 1500 zł. W maju też mam jeszcze jedno miejsce ale już bez zniżki. Termin wrześniowy podam później ale przypuszczalnie będzie to ostatni weekend września. Dodatkowo robię warsztat na Mazurach w puszczy boreckiej w ostatnie dwa dni sierpnia (30-31). Warsztat będzie organizowany i rejestrowany przez gospodarzy Mazurski Folwark Mam nadzieję że za kilka dni ogłoszą szczegóły możecie zresztą do nich pisać bezpośrednio.
W połowie czerwca robię warsztat dziki ogród o bioróżnorodności ogrodu na przykładzie mojego ogrodu i otaczających go zbiorowisk roślinnych. Jest to jak zjecie nowa formuła warsztatów którą robię już trzeci rok i też cieszy się dużą popularnością przyciąga ludzi którzy interesują się tym żeby nasz ogród stał się arką Noego bioróżnorodności.
Z innych informacji jestem od trzech tygodni na “dzikiej diecie Moniki Wilde”, autorki książki Dzikość która uzdrawia, gdzie nie korzystam z żadnych pokarmów z tak zwanej cywilizacji i nie kupuję ich w sklepie. Odżywiam się tylko dzikimi roślinami grzybami przez siebie zebranymi oraz posiłkuję się kilkoma kilogramami dziczyzny który dostałem od przyjaciół. Na razie rezultat jest fenomenalny czuję się świetnie i zbiłem swoją nadwagę o 8 kg, co jak na 3 tygodnie to chyba dużo. Może będę zrobił specjalną relację z opisem przebiegu mojej diety za 10 dni kiedy ją zakończę
A na razie życzę wam udanej Wielkanocy. I pamiętajcie najlepiej odłóżcie kosiarki do 1 czerwca

Dzikość mnie pociąga ale na razie poprzestaję na pdagryczniku mniszku stokrotkach i pokrzywach z mojej działki gotuję zupy i z mniszka wino. pozdrawiam
Ciekawe czy podobna dzika dieta pozwoliłaby na funkcjonowanie bez zbijania wagi. Nigdy nie miałem nadwagi i nadal nie mam w wieku po 50, natomiast zawsze przy większym wysiłku lub ograniczeniu w dostępie do większej ilości pożywienia chudłem.
Moja waga jest optymalna, więc każde chudnięcie skutkuje utratą masy mięśniowej, co nie jest korzystne dla zdrowia i siły.