Zwyczaje roślinne w Polsce na Wielki Piątek

Jako że aura za oknem trochę śnieżna, pomimo, że to Wielki Piątek, przejrzałem sobie Słownik Fischera (http://lukaszluczaj.pl/rosliny-w-wierzeniach-i-zwyczajach-ludowych-slownik-fischera-zapomniane-dzielo-slynnego-lwowskiego-etnografa-ujrzalo-swiatlo-dzienne/) i wypisałem jakie zabobony były związane z dzisiejszym dniem:

Dzikim bzem zakłada się w Wielki Piątek skoble od stajni, by czarownice nie odjęły krowom mleka (pow. Bochnia)

Sieje się groch w Wielki Piątek, aby go nie toczyły robaki.

Jeżeli w Wielki Piątek jest mróz, albo w ogóle w Wielkim Tygodniu, kąkol wyginie w polu (pow. Ropczy­ce, Tarnobrzeg oraz Nisko).

Wreszcie w związku z sianiem prosa obowią­zuje następująca zasada: „Jak w Wielki Piątek rosa, siej chłopie prosa do nosa (tzn. bardzo dużo), a jak w Wielki Piątek mróz, to chłopie proso ka­mieniem przyłóż, nie siej prosa, bo się nie uda” (pow. Brzesko, Przemyśl, Górny Śląsk).

Nadto w Wielki Piątek dają jeść [sasankę] P. patens czarne ziele bydłu wpierw je okadziwszy zielem święconym, aby nie dostało czarnej choroby. W tym celu także gotują liście, łodygę, rzadziej korzeń w mleku lub wodzie i dają pić bydłu (pow. Biała).

W Wielki Czwartek w okolicy Pucka na pamiątkę biczowania Chrystusa bije gospo­dyni wszystkich członków rodziny, aż do niemowlęcia w kolebce włącz­nie, gałązką agrestu dopóki nie wybuchną płaczem. W okolicy Strzepcza biczowanie to odbywa się w Wielki Piątek wczesnym rankiem, ale bije się lekko tylko dzieci (okolice Pucka i Strzepcza, Kaszuby; Fischer 1934 XVI: 79).

W Gliniku Polskim chrzan dawany jest rano w Wielki Piątek koniom (Sarna 1908: 96) jako dodatek do ćwi­kły.

Goździki wyrastają z ziemi w Wielki Piątek na pamiątkę, że Pana Jezusa przybijano w ten dzień gwoździami do krzyża (goździki krzyżowe od Pana Jezusa, Radziszów, woj. krakow­skie, Seweryn Udziela).

Kradzież lubczyku powoduje psucie się mleka u złodzieja, podarowany zaś nie szkodzi mleku. Jeśli gaździna obwinie krzak lubczyku paździorami lnu czesanego w Wielki Piątek, mleko się już więcej nie zepsuje (Ujsoły, pow. Żywiec, woj. krakowskie, Lud X: 97).

W Wielki Piątek podlewa lud krzew róży mlekiem, żeby kwitła biało, a krwią koguta, aby kwitła czerwono (pow. Sanok, woj. lwowskie, Lud XII: 312).

Laską wyciętą z krzaka tarniny w Wielki Piątek wypędza się złe duchy (Gulgowski 1911: 177).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.