Jest początek lipca i piękna słoneczna pogoda. Idealny czas na zbiór kilku ważnych pospolitych ziół. Po pierwsze nie należy zapomnieć o lipie. Zwróćcie uwagę, że w Polsce mamy dwa gatunki lipy: drobnolistną i szerokolistną.
Lipa szerokolistna (Tilia platyphyllos) występuje dziko tylko na południu Polski, ale rośnie w miastach w całym kraju. Liście ma kutnerowate („owłosione” od spodu) Kwitnie wcześniej – zwykle od połowy czerwca. Na początku lipca jest już ZA PÓŹNO na jej zbiór.
Lipa drobnolistna (Tilia cordata) występuje dziko i sadzona w całym kraju. Liście ma gładkie, bez „meszku” pod spodem. Jedynie w kątach nerwów ma niewielkie trudno widoczne kępki włosków. Kwitnie ok. 2 tyg. później – zwykle w pierwszych dniach lipca.
Kwiat lipowy jest wspaniałym surowcem zielarskim. Zbiera się młode kwiaty i pączki kwiatowe. Zrywamy całe kwiatostany razem z podsadką kwiatową. Suszymy je w przewiewnym, zacienionym miejscu. Nie zrywamy kwiatów przekwitłych. Można sobie ułatwić życie i ułamać całą gałąź z kwiatami (jeśli mamy zezwolenie właściciela) – lipa bardzo dobrze znosi przycinanie i obcinanie. Ale, uwaga! Obrywamy kwiaty od razu, nie doprowadzamy do wysuszenia całej gałęzi!
Lipa drobnolistna jest bardziej aromatyczna od szerokolistnej. W wielu miejscach uważa się, że jest lepszym surowcem. Ale nie martwcie się, zbierajcie z tych lip, które macie u siebie, u które akurat kwitną.
Oczywiście lipa to temat rzeka (jej właściwości jadalne, symbolika itd.). Dzisiaj tylko sygnalizuję, że jest czas na jej zbiór!
Ususzone kwiaty lipowe może pić w formie herbatki (naparu) w chłodnej porze roku. Lipa rozgrzewa i uspokaja!
A liscie? Nadaja sie na hebatke? Sa jadalne, czyli szkody pewnie nie zrobia, ale pewnosci nie mam…
liście mozna suszyć i pokruszone dodawać do chleba. Tak jeszcze 100 lat temu robiono w Rzeszowskiem. Ale mają one zupełnie inny smak. Herbata z kwiatów lipy to zupełnie inny zapach i smak.
Herbata z kwiatów jest doskonała z miodem. Zdecydowanie „rozgrzewająca” ale gorączkę zbija nie gorzej od wierzby :)
Jeśli suszony kwiat lipy nie był zmielony i był przechowywany w słoju, to herbata ujawnia wręcz taki cynamonowo-kompotowy (goździkowy?) aromat.
ususzylem kwiaty lipy i chce zaparzac herbate, ale najpierw musze je pogniezc rozkruszyc czy jak?moze zmielic w mlynku?to mialo by sens a tak to jak mam nabrac 2 lyzki kwiatu lipy jak jedne kwiat jest wiekszy od lyzki?
Ja po prostu daję całą garść
Piszesz, iż nie zrywamy kwiatów przekwitłych – a dlaczego? ja właśnie wczoraj zerwałem sobie taką małą reklamówkę i chciałem wysuszyć ale są to już twarde kulki razem z jasnym liściem no i teraz nie wiem czy mogę to pić :)
Oczywiście takie przekwitłe kwiaty nie są trujące! Ale zawiązały owocwe i nie mają aromatu, zmienia się skład chemiczny. Jest już DUŻO za późno… Na kwiaty lipy najlepiej wybrać się w ostatnie dni czerwca, najpóźniej w 1. dekadzie lipca
Dobrze że są tacy którzy wracają do tradycji, kwiaty lipowe to skarb.
Uwielbiam i sama zbieram :)
A propos lipy, pozwalam uprzejmie sie Pana zapytac: co oznacza pocenie sie lisci drzew? Mianowicie zauwazylem, ze czasami drzewa, np. dab i lipa, sa pokryte sokopodobna wilgocia na lisciach. Nie jest to rosa czy pozostalosc deszczu. Chyba wedle moich obserwacji dzieje sie to w upalne letnie dni, ale nie jestem pewien, gdyz bardzo rzadko udalo mi sie to zaobserwowac. Czy moglby mi Pan powiedziec wiecej? Bardzo dziekuje z gory!
pewnie zjawisko tzw. gutacji
Czy powinno się umyć kwiat lipy przed suszeniem?
nie!!!!
Jak długo suszyć lipę?
aż zrobi się krucha, z tydzień
Czy ususzone kwiaty lipy można zmielić ?
Chciałabym je spakować do saszetek na herbatę.
Dlaczego w książce Dzika Kuchnia liście lipy są oznaczone jako 1 w skali od 1 do 3 zbieralności, a tu napisał Pan, że na początku lipca jest już za późno?
Czy to chodzi o to, że jedynie szerokolistna jest nie jadalną od wtedy?
Co jeśli na wpycha się jej liści zerwanych późna jesienią na tzw. Obiad??
Pozdrawiam serdecznie.