Reprint książki „Pożywienie roślinne” Adama Maurizio, wielkiego dzieła o dzikich roślinach jadalnych i historii chleba

Oddajemy w ręce Czytelnika reprint książki Adama Maurizio „Pożywienie roślinne i rolnictwo w rozwoju dziejowym”, wydanej w 1926 roku w Warszawie, a w kolejnych latach w jęz. niemiecku i francuskim w Berlinie i Paryżu. Reprint ten jest moim pomysłem, a zrealizowało go wydawnictwo moich rodziców.

Adam Maurizio (1862 – 1941) urodził się w Krakowie. Był synem szwajcarskiego emigranta, Parysa Maurizio, który osiadł w tym mieście na stałe  i założył popularną w owym  czasie cukiernię (obecnie „Redolfi”). Adam kształcił się początkowo w rodzinnym mieście, przejawiając duże zainteresowanie naukami przyrodniczymi. Już we wczesnej młodości zajął się polityką – był znanym działaczem socjalistycznym w Krakowie. Dwukrotnie aresztowany, skazany został na 4 miesiące więzienia i wydalenie z granic Austrii. W tej sytuacji udał się do Szwajcarii i tam kontynuował naukę na uczelniach w Zurychu, Genewie i Bernie.

W 1907 roku objął katedrę botaniki na Politechnice Lwowskiej, gdzie pracował do 1923 roku, kiedy przeszedł na emeryturę. Niedługo jednak pozostawał „w stanie spoczynku”, gdyż w 1927 roku został profesorem na Wydziale Farmacji Uniwersytetu Warszawskiego.  W 1935 roku wrócił do Szwajcarii i tam mieszkał do końca życia.

Adam Maurizio uznawany jest za jednego z twórców nowoczesnej bromatologii – nauki zajmującej się badaniem żywności. Stworzył od podstaw jedną z  jej gałęzi – historię pożywienia. Opublikował na ten temat ponad 100 artykułów i 21 większych prac w postaci książkowej. Jedną z najważniejszych, wręcz fundamentalnych jest ta publikacja. Obejmuje ona zagadnienia pożywienia roślinnego od czasów starożytnych po współczesne autorowi.

„Pożywienie roślinne” to jedna z moich ulubionych książek, która zainspirowała mnie do głębszych badań nad dzikimi roślinami jadalnymi. To jedno z największych dzieł w historii nauki o pożywieniu, w którym autor zadziwia nas swoją erudycją. Około połowy książki autor poświęcił roślinom dziko rosnącym, ale druga połowa tego wielkiego dzieła to głównie rozważania nad historią chleba.

Książkę można nabyć w wydawnictwie Krośnieńska Oficyna Wydawnicza (http://kow.net.pl/oferta/szczegoly/pozywienie-roslinne-i-rolnictwo-w-rozwoju-dziejowym-adam-maurizio.html), pisząc maila na rysialucz@interia.pl. Cena książki 56 zł plus wysyłka.

 

 

9 komentarzy

  • Ewa pisze:

    Bez zbędnego niszczenia drzew i środowiska oraz zaoszczędzając 56 złotych https://polona.pl/item/17900183/4/

    • Łukasz Łuczaj pisze:

      oczywiście, ale chodzi o to żeby czytać prawdziwą książkę. Te wszystkie starodruki z polskich bibliotek cyfrowych niestety są trudne do czytania, w niektórych krajach biblioteki oferują po prostu pdf-y a u nas wymyślają z dziwnymi formatami.

      • Ewa pisze:

        Można sobie pobrać pdf na komputer (i wydrukować jak już koniecznie papier).

        • Łukasz Łuczaj pisze:

          Jeden liść. A może zjadł Pan czosnek siatkowaty który wypuszcza dwa. Albo to był zimowit? tylko za mało?

        • Paweł pisze:

          Pani Ewo, żeby przeczytać tekst na urządzeniu elektronicznym to potrzeba prądu. A ten bierze się m.in. z palonego w olbrzymich ilościach węgla. Emituje to do atmosfery spore ilości trujących gazów niszczących m.in. drzewa, przy okazji rujnuje całe ekosystemy (węgiel trzeba skądś wziąć i przewieźć go potem do elektrowni). I za to wszystko też się płaci :)

  • Kuba z Beskidzkiej Chaty pisze:

    Pani Ewo, zgodzę się z tym, że ta możliwość jest dobra, np. do przeglądania, jednak jeżeli opracowuje się materiał, to dobrze mieć książkę w ręce. Przynajmniej ja tak mam. Bardzo się cieszę, że obecnie jest możliwość zakupienia tej książki. Swojego czasu przeszukałem internet, bo chciałem kupić używany egzemplarz. Nie było. Znalazłem jedynie wersję elektroniczną o której Pani wspomina. Książka może nie jest tania, ale jest wielkim dziełem i cennym kompendium wiedzy dotyczącym pożywienia roślinnego, dr Łuczaj często powołuje się na tą publikację, myślę że warto zainwestować. Pozdrawiam serdecznie.

  • Paweł pisze:

    Pragnę zgłosić błąd. Zamiast strony 328 powtarza się strona 228.
    Z poważaniem
    Czytelnik

    • Łukasz Łuczaj pisze:

      rzeczywiście, w jednej z partii książek zaszła pomyłka i pomylono strony

      załączam brakującą stronę poniżej posta i przepraszamy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.